Eh, wariacką mamy pogodę. Ociepliło się, zieleń eksplodowała, zniecierpliwione rośliny pośpiesznie zabrały się za intensywną wegetację ale leje. Leje co dzień. Weekend zgodnie z staropolskim zwyczajem powinien być przeznaczony na grillowanie a tak się nie da. Słońce dopiero od poniedziałku.
Na Lotników przy bazarze pojawiło się w końcu przejście dla pieszych.
Trwa rozbiórka Odzieżówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz