sobota, 14 listopada 2015

Umalowana i nieumalowana twarz miasta

To częsty widok miejskich zaułków...



Kiedyś "towarzystwo", "kulturalnie" bawiło się pod dachem w mordowniach typu Zagłoba, Smakosz, czy Jagienka. Dziś wybiera plener. Gratulacje dla Straży Miejskiej.


Ołowiane chmury nad Biedronką, która powstaje vis a vis Lidla.


Zbudowane jako ostatnie żarskie bloki z wielkiej płyty powoli obrastają kolorami termoizolacyjnego trendu.


Generalnie dużo dzieje się na froncie walki o nowe elewacje. Pastelowe barwy wypierają odcienie szarości - oto powstaje nowy makijaż kamienicy, gdzie "za Niemca" mieściła się szkoła pielęgniarek.


Jakie pastele? O przepraszam. Nowoczesne szarości też się pojawiają.


Bardzo fajnie wygląda kamienica na rogu Zakopiańskiej i Żagańskiej.


Na pochwałę zasługuje renowacja metalowych tralek, balustrad i podpórek wykusza.


Remontu zewnętrza doczekała się też jedna z najpiękniejszych secesyjnych kamienic. Niestety pod nowym tynkiem zniknie dawne reklamowe sgraffito sprzed 100 lat, które ostatnio zaczęło wychodzić na wierzch.


A propos wychodzenia na wierzch - spojrzenie na kamienicę przy głównym deptaku z piętra pizzerii De Facto...


A co to? Wygląda na hebrajskie litery: he, szin, he (-hsh) a może he, ayin, zayin, he (-hazh), a może to po prostu moja wyobraźnia?


Jeszcze parę reminiscencji z dnia Wszystkich Świętych. Było słonecznie i ciepło, niemal jak w ubiegłym roku.


Nie tylko na Love Parade korzystają z samochodnych platform.


Coroczny armagedon samochodowy rozładowywali policjanci. Choć w tym roku autobusy na główny cmentarz były darmowe i cieszyły się sporym zainteresowaniem, to jednak ludzi pragnących jak najbliżej pod cmentarzem zaparkować swój samochód nie brakowało. Może warto poważnie pomyśleć o innej organizacji tak ruchu samochodowego, jak i połączeń autobusowych 1 i 2 listopada w przyszłym roku? Co prawda, nie lubię mówić inny, co mają robić, ale może radni TiM (władni wpływu na miejskie władze), którzy po raz kolejny kwestowali w szczytnym celu zajęli się tą trudną i niewdzięczną sprawą?


Słowicza pełna była zaparkowanych samochodów. Niektórzy mieszkańcy tej ulicy ustawiali prowizoryczne płotki, by parkujący nie niszczyli im trawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz