środa, 24 lutego 2016

Utracone piękno Doliny Złotej.

Bardzo urokliwym a mało znanym mieszkańcom zakątkiem jest Dolina Złotej (Strugi) do której można dojść ul. Bocianią. Bocianią? A gdzie to jest? Spyta większość żaran;-)


A to takie urokliwe miejsce... Co widać na zdjęciach wykonanych w jesienią ubiegłego roku przez Damiana Dudzińskiego. Ta kępa w prawym dolnym rogu nazywana była przed wojną Wyspą Miłości.


 Staw natomiast nazywano Galgen Teich - widok w kierunku północnym.


Z czasem został jednak podzielony groblą na dwa stawy a obok niego powstał kolejny staw na prawym brzegu Złotej (Strugi) - tu widok w kierunku wschodnim.


Powyżej widok na zachodnią cześć Galgen Teich w kierunku południowym.



A tu można zobaczyć, jak wygląda to z poziomu gruntu. Spojrzenie na mniejszy staw na prawym brzegu Złotej. Wyspa Miłości na sąsiednim Galgen Teich jest dziś niestety bardzo słabo czytelna z poziomu ziemi.


Tak Złota, jak i stawy zasilane są strumieniami spływającymi z dość stromych zboczy doliny rzeki.


Koryto Złotej jest w tym miejscu sztucznie wyregulowane.


Dawne drogi, po wojnie wykorzystywane przez wojsko biegną na tarasowych zboczach.


Piękne buczyny, których nie powstydziłby się Zielony Las.


Dwa potężne platany to pozostałość po parku, który towarzyszył pałacykowi Becker Mühle. Kiedyś wyglądało to tak:


Niestety po wojnie zlokalizowano tu obiekty Wojskowego Gospodarstwa Rolnego, teren podporządkowano produkcji rolnej, a dziś tak po pałacu, jak i samym WGR nie ma już właściwie śladu.

Piękne pofałdowany konar starego platana - czy tylko ja widzę tu twarz starca z brodą?


Widok na miasto z Kadłubii.


Nagrobek z opuszczonego cmentarza w Kadłubii.


Kurcze, Niemcy nawet lastryko mieli ładniejsze...;-)


Cmentarz jest zdewastowany, po kaplicy pozostała tylko sterta gruzu.


Ale ktoś przy drodze ustawił dwa nagrobki, przy których zapalane są światełka.


A oto ruiny fabryki Zephyr należącej do zakładów Gebhardt und Wirth w żarskim Frauenmühle. Tak to kiedyś była część Żar - Babi Młyn, dziś to zapuszczony park w Kadłubii.


Tak wyglądał zakład niegdyś:


Dziś pozostał po nim w całości jednie komin z 1908 r.


Obok fabryki w jedynym ze stawów zadomowiły się bobry.


Wiosna się zbliża wielkimi krokami:-)


Pozostałość po fontannie, która znajdowała się przy pałacu właścicieli fabryki.


Pałac wyglądał przed wojną tak:


Po sąsiedzku dawnego pałacu jest ciekawe skupisko kamieni - pozostałość po parkowej aranżacji, czy może po czymś starszym?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz