czwartek, 11 listopada 2021

O jeżu!

Póki co listopad mamy w zasadzie łagodny. Trochę przymrozków, ale częściej oznaką ochłodzenia jest ścieląca się mgła. 


Demontaż przeprawy tymczasowej nad Złotą Strugą. 


Eh. Francuskie naklejeczki o "martwym kącie" są? Są!  Czyli postronni bezpieczni? A skądże. Może ci z Francji, bo ja jadąc za tym autobusem musiałem zamknąć obieg powietrza w samochodzie, gdyż kopcił niemiłosiernie przy każdym dodaniu gazu. 


Policja ostatnio bardzo często stoi przy Kauflandzie. Wyrabiają plan mandatów za brak maseczek?


O! A u mnie wrotycz wciąż kwitnie.


A tu piękna sprawa! Gość w nowiutkim BMW zatrzymał się na rondzie. Jakiś idiota za nim trąbi, a gościu... wyszedł ze swej limuzyny i wziął coś na ręce wykrzywiając twarz w grymasie bólu.


To był jeż:-) Wziął go i przeniósł z jezdni na pobocze. Tak. Tu powinien być widoczny ten jeżyk, ale go nie widać. Musicie mi uwierzyć, że tu się znalazł.


A teraz pomysł do skopiowania. Zdjęcie zrobiłem w Warszawie. Czy tak trudno robić tak w naszym mieście i gminie?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz