No niestety nie trzeba było długo czekać na moje "proroctwo", które pojawiło się na łamach bloga, że wcześniej, czy później w opuszczonym budynku pamiętającym czasy Napoleona Bonaparte, bo zbudowanym w 1815 r. wybuchnie pożar...
Paliło się na poddaszu, po akcji gaśniczej nawet nie zabezpieczono dachu.
Ani drzwi. A zatem kolejny pożar zatem nie będzie zaskoczeniem:-( No chyba, że obecny stan budynku będzie powodem uzasadniającym jego wyburzenie. Tak oto dawna zabudowa Schäfergasse ostatecznie znika:-(
Tuż obok cudowności parku "zrewitalizowanego" za co najmniej 7,5 mln przedinflacyjnych PLNów.
Uroku dodają malownicze kaniony spływającej wody.
A propos spływającej wody, chcesz skorzystać z gadającego kibelka?
Nic z tego - znowu awaria...
Blok przy Czarnej Dróżce, czyli Osiedle Lusatia.
Na samej Czarnej Dróżce progi zwalniające...
Po co?! Jak tu dziura na dziurze???
A raczej dziurzysko na dziurzysku.
Ale na Piastowskiej dziury też niczego sobie.
Inwazja Dino - nowy market od tego w Grabiku dzieli jakieś pół kilometra.
A jednak!
I co? Można było ocalić piękne drzewa podczas remontu jezdni przy Staszica?
No tak utrudniają parkowanie, ale za to dają cień w upalne dni, wchłaniają nadmiar wody i są schronieniem dla ptaków, które zjadają uciążliwe owady.
A jednak jakieś drzewa uratowały się spod toporów PLK. A oto Arriva do Żar przybywa.
Zestaw SA-134 -001B w barwach Arrivy.
I na kolei remonty to fuszerki... Nie minęło wiele czasu a wiata cieknie:-(
Tak naprawdę ten skład obsługuje połączenia Kolei Dolnośląskich.
W związku z otwarciem nowych linii, a co za tym idzie nowych połączeń w województwie dolnośląskim, które cieszą się dużą popularnością KD musiała wydzierżawić tabor.
U nas Polregio za to praktycznie nic nie kupuje, a już na pewno nowy tabor kupowany w śladowych ilościach nie jest puszczany na południe województwa. Nie otwiera się też nowych połączeń, ani samorząd nie przejmuje linii kolejowych tak jak w dolnośląskiem...
W nagrodę marszałek województwa lubuskiego podpisała w 2020 r. z Polregio umowę na 10 lat... Lubuskie to stan umysłu.
Turbo Gagarin grzeje się.
A przed dworcem dotkliwy brak stojaków rowerowych.
A to co? Wypadek na rondzie 42 pułku?
No, no co to za akcja?
Jest radiowóz. Okazuje się, że to on jest uszkodzony - rozwalone koła i lewy bok. Rozwalona latarnia. Podobno śpieszyli się, jakiś pościg... Tia, było naprawdę ślisko, a już na tym i na rondzie Ślusarskiego trzeba zachować szczególną ostrożność i "dostosować prędkość do warunków na drodze".
No cóż są rzeczy przewidywalne, jak to że opuszczony stary budynek, do którego nikt nie ma serca wcześniej czy później zniknie tak czy owak, a na jego miejscu powstanie nowa budowla. Ale są też rzeczy nieprzewidywalne, jak warunki na drodze. Zresztą ten luty chyba zamierza przebić styczeń jeśli chodzi o sumę opadów i pogodowe wariactwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz