piątek, 7 lipca 2023

Piechotą dalej, kamperem darmo.

 Choć w lipcu pogoda kapryśna to zaroiło się na niebie od różnych maszyn latających.


Droga obwodowa wokół koszar - syf, kiła i mogiła i... o proszę! Wóz Straży Miejskiej.


Może znikną takie obrazy jak będą częściej patrolować? Choć po raz kolejny przypominam: są takie wynalazki jak fotopułapki z czujnikiem ruchu i powiadamianiem. Warto tu zainstalować i przydybać tych, co regularnie wywożą tu śmieci. Z drugiej strony, zamiast jeździć Transitem, warto wyjść z wozu i przejrzeć śmieci - bardzo często można znaleźć wskazówkę skąd pochodzą (rachunki, faktury, notatki).


Nowa instalacja na wiacie przy stawach w Lesie Miejskim.


Nie tylko PV, ale też energia wiatrowa i kamera. Nie ma lipy. Było drogo.


Ale bardzo ładnie i uroczo tu.


Cieszy, że są zapaleńcy, którzy dbają o to miejsce. Smuci, że są tacy, co tu syfią i kradną (a propos wcześniejszego pokrycia dachu wiaty...)


Jeeeeeest! W końcu udało się mi zobaczyć kampery na Syrenie:-) Ale, ale czy wiecie, że miłośnicy kosztownego hobby mają tu wszystko za darmo? Bo to za unijną kaskę zbudowane... Nic tylko podłączyć się do prądu i kopać kryptowalutę, puścić wodę by szumiała. Żartowałem. Wystarczy, że jest darmowy prysznic i cała reszta. La dolce vita dla każdego, którego stać na drogiego kampera (jak widać na zdjęciu żadne gruzy, a porządny sprzęt, być może z wypożyczalni, ale to też tanie nie jest). Większość odwiedzających według danych zarządcy, czyli MOSRiW to Niemcy. Kto więc za nich płaci? Unia? A skądże! Pan płaci, pani płaci, my płacimy. Mam tylko nadzieję, że okres oddziaływania projektu (czyli czas, kiedy wszystko będzie za free) będzie na tyle krótki, że koszty utrzymywania wszystkich tych kamperów będą niższe, niż pozyskane unijne dofinansowanie...


Nowa budka przy Kaflandzie - sprzedają bubble - tea. 


Słyszę wozy strażackie, jadą raz w jedną, raz w drugą stronę w końcu...


...dojechali na miejsce akcji.


Znika kultowy niegdyś budynek kwiaciarni przy Bohaterów Getta.





Znikną też szkielety szklarni? 


Szybko poszło.


A to plenerowa siłownia przy Szymanowskiego. Kiedyś była zasłonięta roślinnością. Teraz gapi się każdy klient Biedry i kierowca. Nie mówiąc już o braku cienia.


Co za absurd...


Podobno tak musi być ze względu na przejścia dla pieszych.


Doprawdy?! Czyli wydłużamy pieszym drogę dla ich dobra? Przy okazji, oto żarska odmiana betonozy - kamienioza, czyli rabaty wysypane kamieniami...


Trawka z rolki zabezpieczona.


Barykadą ze śmietników:-) Przypominam, że kiedyś i to całkiem niedawno była tu już rozkładana trawa z rolki i została rozdeptana...


Fajnie układana jest ta nietania darnina... 


Jedno z podwórek największego miejskiego blokowiska. W tle zakaz gry w piłkę...


Tu się wychowywałem... Tu był nasz plac zabaw. Teraz jest śmietnik...


Tu była nasza piaskownica:-(


A tu były nasze huśtawki...


Prace na Bohaterów Getta.


Ta pięknie ułożona przez dawnych fachowców kostka jeszcze jest.


Ale budynku dawnej kwiaciarni już nie ma.


Początek lipca ciepły, ale nie upalny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz