piątek, 13 października 2023

Mordokracja

Uff, zaraz się skończy, za chwilę cisza wyborcza. A w poniedziałek... te wszystkie banery wyborcze trafią do... kosza.
 

Zanim to nadejdzie, banery jednego z kandydatów są w naszym mieście regularnie zrywane. 



Informacja o skupie złomu nie przeszkadza.


Hmmm, ale głosowanie dopiero w niedzielę.


Sąsiada nie obsmarowano.


Tak było wcześniej - kolejna warstwa banerów.


Nawet płot na polu się nie uchowa.


Chcesz kupić gips i rurę, a tu masz... 


Walący się płot przy koszarach stał się obiektem pożądania.


Zawsze lubiłem serię o Fantomasie. Więc mi zamalowanie twarzy na niebiesko nie przeszkadza;-)


Komu zamalowano, temu zamalowano...


Chyba farba się kończyła


hmmm, ale że niebieska...


Lewicowe wlepki?

'
Są legalne?



Na szczęście są przeceny!


I proszę, jaka piękna współegzystencja ;-)


Kandydat pokrywa kandydata.


Widać, że w przekonaniu kandydatów najważniejsze pokryć swoją facjatą jak największą powierzchnię. 


Można też pokryć rozpadającą się kamienicę.


Moja znajoma, fanka KO, napisała, że "im większy baner, tym większy..." (dopowiedzcie sobie). Bardzo się zdenerwowała jak pokazałem jej to zdjęcie :-D


Czyli miejsce nie ma znaczenia. Ważne jest by wywiesić swoją buźkę. 



A to jeszcze z zmierzchłej przeszłości, parunastu dni wstecz, gdy kandydaci wisieli sobie zgodnie. 


Ale jak pisałem, banery są zrywane regularnie.



Inne wyrzucane do kosza. Tak jakby nie można było po prostu użyć karty do głosowania. No ale podgrzewanie emocji w mediach daje efekty...


Kandydat na kandydacie...


Zabawne są te zestawienia plakatów;-)

No cóż... Ta kampania jest dla mnie kompletnie dziwaczna - nie dostałem do ręki ŻADNEJ ULOTKI, jakiekolwiek obszerniejsze teksty wyborcze publikowali tylko kandydaci rządzącego ugrupowania. O istnieniu wielu kandydatów dowiedziałem się dopiero z banerów wyborczych (a więc kampania banerowa ma sens? Nie - na pewno nie zagłosuję na tego/tą, która wydała najwięcej kasy na banery). No cóż, niech każdy z nas dokona ŚWIADOMEGO wyboru w niedzielę 15 października 2023 r. stawiając sobie pytanie - czy naprawdę wiem na kogo głosuję? Co wiem o działalności kandydata? Bo po tej kampanii wyborczej mam wrażenie, że najważniejsze jest wyeksponowanie swojej buzi... Jednak czy to wystarczająca rekomendacja?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz