Nocny rekord.

 Muzeum odwiedziła duża grupa dzieci z Grabika.

Pozyskałem dla muzeum wybijak monet.

Arek Olak oprowadza po wystawie porcelany. 

Ksiądz też człowiek i musi sobie czasem walnąć.

Przedwyborcza walka plakatowo - banerowa. 

Dzień Muzealnika.

Pogoda lotna. 

Festyn w Specjalnym Ośrodku Szkolno - Wychowawczym.

Kuriozalna sytuacja - powstał blok, do którego nie ma dojazdu, bo powstał na terenie starego cmentarza szpitala psychiatrycznego, do którego prowadziła tylko droga od strony 105. Szpitala Wojskowego. Drogi od strony ul. Spokojnej nie ma, bo wcześniej powstały tu dwa bloki...

Pięknie zazieleniła się lipa. Przy muzeum.

Przyziemie muzeum pięknie wysprzątane, przygotowane na...

O! Kurier Żarski...

Widać, że ciepło się robi...;-)

Ale na drugim miejskim deptaku pustawo.

Skwer na pl. Inwalidów. 

Widok z pizzerii Sorentino.

Noc Sądów. 

Miałem tu swoje wystąpienie.

Szpitalne prosektorium.

Na pałacowym dziedzińcu.

Przyziemie muzeum przygotowane...

Na Noc Muzeów - przesuniecie o tydzień okazało się dobrym pomysłem, bo w ogólnopolskim terminie pogoda była fatalna i wiele muzeów odwoływało z tego powodu swe imprezy (np. Muzeum w Żaganiu).

Nasza noc w muzeum.

Był też mnich bez głowy...

I inne legendy.

Dziękuję pracownikom muzeum, wolontariuszom i Stowarzyszeniu Region Łużyce za przygotowanie żarskiej Nocy Muzeów. która cieszyła się rekordową frekwencją. 

p.s.

To post nr 1500