sobota, 29 sierpnia 2015

Dni Żar 2015.

Piękna pogoda wywabiła mnie do Miejskiego Parku, by zobaczyć co dzieje się na Dniach Żar.


Fajny pomysł podzielenia imprezy na kilka stref. Ta we wschodniej części parku była zdecydowanie najspokojniejsza.


Tu prezentowali się dumni działkowcy.


 ... a także Miejskie Schronisko do Zwierząt...


... Miejska Biblioteka Publiczna...


...oraz Żarski Dom Kultury.


Gwarno było w bażanciarni. Odbył się tu m. in. "Światowe Mistrzostwa Żar w Bubble Football"


Hmm, mieliśmy już prężnie (do czasu) rozwijającego się "beach soccera" po którym pozostało coraz bardziej niszczejące boisko (a raczej wielka piaskownica) w parku przy Czerwonego Krzyża.


Kopana halówka ma się dobrze, ale animatorzy wpadli na nowy pomysł.



Cóż, może na zdjęciach wygląda to widowiskowo, ale niestety tak nie było.


Stosowano podobne reguły jak w normalnej "kopanej" więc co chwilę gwizdek sędziego przerywał grę.

 \
Ot, takie festynowe kuriozum, dobrze chociaż, że wielu żaran z różnych żarskich klubów sportowych zaangażowało się w te rozgrywki.


Największą atrakcją popołudnia miał być pokaz akcji antyterrorystycznej. W trakcie oczekiwania spóźnionego wydarzenia nad tłumem zdołały przelecieć i telewizyjny dron i motolotnia.


 No i w końcu nadleciał Écureuil z dwoma "antyterrorystami"...




No może to i widowiskowe, ale też pozbawione sensu, bo siły naziemne były o wiele liczniejsze, a desant wmieszał się w tłum szturmujących tyralierą autobus Feniksa V.


Fotoreporterzy i kamerzyści o mało sami nie odbili zakładników. Jednen to mały włos, co widać na zdjęciu, nie stracił spodni.




Hmm, no nie wiem, co miało zostać zaprezentowane na tym pokazie. Na pewno niewiele można by się dowiedzieć o taktyce współczesnych działań antyterrorystycznych. Tym bardziej, że póki co, to w naszym kraju za takie działania odpowiadają regularne jednostki a nie jacyś kontraktorzy.


Koncert Miejskiej Orkiestry Dętej.


Nie, no ludzie byli. Całe mnóstwo, tylko, że za barierkami. Te barierki odgradzały bażanciarnię od reszty parku, a dodatkowo przy wejściu ochrona nie wahała się robić rewizji osobistych w poszukiwaniu alkoholu i szklanych butelek. Do ochrony zatrudniono firmę Feniks.



Największy gwar panował przy Wzgórzu Winnym, gdzie rozłożyło się wesołe miasteczko.

8 komentarzy:

  1. co nieco o takich pokazach : http://www.czerwonesamochody.com/details.php?image_id=32156

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam staranność relacji. Byłem na koncertach w sobotę i niedzielę. W sobotę świetna muzyka - katastrofalne nagłośnienie. W niedzielę - wprawdzie nie moje klimaty, ale koncert znakomity. Zastanawiam się kiedy wreszcie uda się uruchomić inicjatywy oddolne mieszkańców i kiedy wreszcie na scenie pojawią się propozycje dla dziadków i wnuków (legendy rocka itp.) Wkurza mnie również ta "policyjność" na każdym kroku. Wreszcie - dlaczego nie można wnieść piwa w puszce, jeśli można je kupić na terenie... oczywiście za podwójna cenę. Przecież to nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem. Chyba, ze chodzi o bezpieczeństwo czyjejś kieszeni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Opresyjność ochrony posunięta była do absurdu a już obnoszenie się z długą bronią było poważnym przegięciem. Zresztą nie bardzo rozumiem po co było zatrudniać tę firmę do ochrony, tym bardziej, że ciągnie się za nią smrodek: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/982435,fikcyjny-komandos-przed-sadem-gerard-f-oszukiwal-ze-szkoli-do-pracy-w-abw,id,t.html?cookie=1

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. zaczynając od wypowiedzi na temat pokazu oraz komentarzy: po pierwsze ten kto pisze tego typu reportaże powinien wiedzieć iż jest to POKAZ a nie prawdziwa akcja, po drugie ochrona jest po to aby wykonywać określone zadania postawione przez zleceniodawcę ( dyskutujecie z szefami w pracy że coś zrobicie a czegoś nie zrobicie - stuknijcie się w głowę zanim takie głupoty opublikujecie ) - spróbujcie wnieść piwo czy swój alkohol do restauracji ( kretyńskie wpisy ), po trzecie prowokacyjne wpisy zakompleksionych oszołomów wklejających linki rozpowszechniające nieprawdziwe informacje oraz półprawdy sugerują jakąś formę zazdrości lub chęci spełnienia się w wątpliwy sposób, po trzecie w trakcie trwania imprezy masowej było spokojnie i rodzinnie wszelkie osoby stwarzające niebezpieczeństwo zostały zatrzymane przed wejściem i nie chodzi tu o tych którzy chcieli wnieść swój alkohol, niebawem na naszej stronie facebook zostaną opublikowane zdjęcia, było bezpiecznie ponieważ nawet w trakcie koncertu niedzielnego rodzice z dziećmi byli pod sceną bez strachu że coś im się może stać, nie doszło do ani jednej bójki co miało miejsce w poprzednich latach, zatrzymani przez policję w asyście ochrony dwaj mężczyźni pochodzenia romskiego którzy byli poszukiwani, natomiast jeżeli kogoś coś gniecie w tyłek co do mojej osoby proszę dzwonić pod telefon 535 000 095 i nie łączyć mnie z firmą w której wykonuję swoje czynności służbowe, natomiast na zakończenie dodam tyle iż publikowanie niesprawdzonych i nie potwierdzonych informacji grozi odpowiedzialnością karną także wklejanie i udostępnianie takich informacji przez co manipuluje się opinią społeczną wprowadzając w błąd tłumacząc to niewiedzą również nie zwalnia z odpowiedzialności karnej w internecie już nikt nie jest anonimowy. Na koniec dodam iż mam zaszczyt pracować z najwspanialszymi ludźmi którzy tworzą wspaniały zespół w naszej firmie ( nie mojej ) i nigdy nie zamienił bym pracy na stanowisku instruktora i ratownika na żadną inną bo kocham to co robię i uwielbiam pomagać ludziom którzy tej pomocy potrzebują a co do spraw moich przed nikim nie muszę się spowiadać. Od orzekania o winie czy niewinności jest sąd i nikt inny. Po raz pierwszy od firm obsługujących katering padły wypowiedzi dotyczące ochrony i podziękowania za stworzenie bezpiecznych warunków pracy kierowanie pytań dlaczego firma z zewnątrz - odpowiedź bo była widocznie tańsza i lepsza oraz skuteczniejsza Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. panie instruktorze/ratowniku vel pseudo komandosie G... -bardzo wzruszył mnie pana komentarz -rozumem pan doskonale..... ja również nie jestem prawdziwym ochroniarzem ,mam sprawę karaną w toku i tak jak pan uwielbiam się lansować i przechwalać!!!! panie G załóżmy Naszą Firmę, będziemy rządzić nią zza pleców osób uczciwych którym nie powiemy o sobie całej prawdy....będzie fajnie... będziemy robić super pokazy ale tylko pokazy bo o prawdziwych akcjach nie mamy pojęcia...będzie super...-zatrudnimy prawdziwych ochroniarzy i żołnierzy oni uwiarygodnią nasze przekręty....im również sprzedamy jakąś bajeczkę albo chociaż półprawdę ....może się nie zorientują że udajemy!!!! panie G proszę sie nie martwić jak pan jestem cwany i przebiegły!!! -tym wszystkim którzy będą nam przeszkadzać mówię nu nu nu..... -albo może zaproponujmy im "lewe" szkolenie.... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Aha zapomniałem podać nr tel. 997 dla pana panie G jestem dostępny 24h

    OdpowiedzUsuń
  8. zakompleksiona babo zajmij się kryminalistami u siebie w rodzinie - 997 tam powinnaś dzwonić a nie chować się za lipnymi pseudonimami, jak również proponuję opisać jak próbowałaś się dostać do nas, do znienawidzonej firmy do pracy i jak się nie dostałaś, prowokacje wsadź sobie głęboko bo nie robią na mnie żadnego wrażenia a potem wpełznij pod kamień z którego wypełzłaś bez poważania - pozdrawiam i tym razem już nie będzie nu nu nu

    OdpowiedzUsuń