niedziela, 4 maja 2014

Ch... chłodny maj.

Chłodem przywitał nas maj. Nocą temperatury bliskie zera. Pogoda nie zachęcała do korzystania z atrakcji "Wielkiej Majówki" - wielka to była tylko z nazwy, bo program mało atrakcyjny, a niska frekwencja dowodzi, że nie tylko mnie oferta przygotowana na długi majowy weekend nie przekonała. Nie pomogło kolejne darmowe ciasto rozdawane przez Burmistrza z okazji 10. lat Polski w UE. Za to komunikat o "Wielkiej Majówce" na oficjalnej stronie miejskiej pełny będzie peanów na cześć rządzących. W ogóle język oficjalnej strony miejskiej dziwnie przypomina raczej lata 50. ubiegłego wieku, co jest i zabawne i straszne...

A w centrum miasta można sobie spokojnie walnąć naleweczkę a następnie spokojnie posiedzieć sobie z funflami na Podwalu. Niedawno oprowadzałem znanego warszawskiego fotografa po mieście i niestety do publikacji pójdą zdjęcia z pijacką ekipą z Podwala, która chętnie się fotografowała. Takie klimaty dla gościa ze stolicy, to egzotyka, którą zna z serialu Rancho...

Opitolone drzewa przy Gnieźnieńskiej a życie tu jakoś tak inaczej płynie.

Przy stacji paliw Orlen od jakiegoś czasu działa nowa myjnia samoobsługowa. Jak nie było, to nie było, ale teraz to mamy myjni od koloru do wyboru, tylko te ręczne przeszły właściwie do lamusa (BTW pamiętacie myjnie przy S. Moniuszki, gdzie dziś znajduje się CH Hayduk?)

A jednak Shell, nie zostawił sobie dawnej stacji Neste. Teraz jedyna samoobsługowa stacja paliw należy do sieci eMila. Może to i dobrze? Shell mówił o dobudowaniu budki i zlikwidowaniu dystrybutorów samoobsługowych, a tak nadal będzie to stacja gdzie bez nagabywania na produkty ze sklepiku będzie można po prostu kupić benzynę lub ON. Straszy tylko wyraźna informacja o dodatku biokomponentów, ale z drugiej strony wszyscy tak robią (muszą), tylko Refleks (właściciel marki eMila) uczciwie o tym informuje. Czekam na kompletny rebranding stacji, bo wizualizacje stacji wyglądają zachęcająco.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz