niedziela, 21 sierpnia 2016

Uważajmy na padalce.

Słońce potrafi jeszcze nieźle przygrzać, podczas rowerowej wycieczki spotkałem bardzo liczne padalce. Na tego natknęliśmy przy ROD "im. 35-lecia". Próbował niezdanie przedostać się na drugą stronę ul. Kruczej.


Uważajmy na padalce. Te sympatyczne jaszczurki zjadają w końcu te wredne ślimaki. Niestety sporo ich widziałem rozjechanych:-( Zwłaszcza na drodze z Żar do Łazu. Swoją drogą ciekawe, skąd ich tak wiele? Czyżby szukały szybko miejsca do przezimowania?

 

Koło głównego żarskiego cmentarza przy Szpitalnej, szykują się do stawiania nowej wiertni. 


Coraz gęściej wiercą u nas w poszukiwaniu tej miedzi.


Przy okazji w okolicy wycinane są bezceremonialnie stare drzewa.


Od dawna mówię, że z tą miedzią muszą być obiecujące wyniki, skoro już od paru lat wiercą, a odwiertów wciąż przybywa...


Przybywa także w mieście placów zabaw. Oto najnowszy na Syrenie.


No ale po raz kolejny zapomniano o stojakach na rowery, a jak widać wiele osób przybyło z dziećmi właśnie tym środkiem lokomocji.


Kompleks sportowy Syrena ma być modernizowany, na razie tak to wygląda.


Faktycznie nie wygląda to za dobrze...


Za to świetnie wkomponowano w lasek kolejną plenerową siłownię. Tu naprawdę można poćwiczyć przyjemnie - w cieniu drzew.


Wchodzimy sobie na wieżę widokową w Zielonym Lesie. Patrzę na ścianę... a co to? Ktoś w szczelinę wcisnął śmieci? Nie to osy zrobiły sobie gniazdo.


Teraz powinny użądlić w tyłek (wielokrotnie), tego !@!##!##!, który ukradł kawałek piorunochronu, przy okazji przez tego ku... sa, o wystający uchwyt skaleczył się mój syn.


Widok wspaniały, tylko telefon badziewny. Tego nie widać, ale baaaaardzo wyraźnie można było zobaczyć Karkonosze.


No ale marna fotografia, to dowód na to, że warto samemu podziwiać widoki ze szczytu wieży.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz