niedziela, 23 września 2018

Ostatnie przebłyski lata

Hmm, ośliczka Iwa vel Baśka ze 105. Kresowego Szpitala Wojskowego ma bliźniacze rodzeństwo, jakieś takie albinoskie;-)


Na dachach domów w Olbrachtowie zachowały się ciekawe gąsiory.


Jest ich więcej.


Naprawdę sporo.


Większość czas mocno przerzedził, ale nie wszędzie.


Nowy punkt udostępniania lasu przy zjeździe do Mirostowic Górnych.


Wkrótce staną tu nowe tablice informacyjne o historii okolicy.


A tu od wielu lat, coś "nie pykło" - fundamenty, zarówno te starsze, jak i nowsze zarastają.



Rzeźba upamiętniająca Szyb Henryk dzielnie znosi próbę czasu.


Staw przy którym niegdyś stał dwór w górnej części Mirostowic Górnych.


Czerwony i czarny szlak w okolicy. Szkoda, że wytyczony został tu po drodze o tak trudnej do jazdy nawierzchni - piasek i bardzo nierówna nawierzchnia są poważnym wyzwaniem.


Morenowe wzgórze.


A na szczycie takie coś - ziemianka?


W okolicy działają poszukiwacze skarbów.


A na górze widać zarys dawnej wieży rycerskiej lub gródka.


Krajobraz Mirostowic Górnych.


Eh, nikomu nie chce się zbierać jabłek...


Trochę stylowej architektury się zachowało i dumnie się prezentuje w ostatnich przebłyskach letniego słońca.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz