poniedziałek, 8 kwietnia 2019

Buldożery i magnolie.

Znika jeden z budynków SP2 przy ul. G. Zapolskiej.


Kiedyś hotel robotniczy.


Rozbiórka pozwala na przyjrzenie się technologii budowy.


A ta była ciekawa.


Pod grubą falistą blachą...


Stalowy szkielet wypełniony drewnem.


Hmmm, ależ to by fajnie płonęło...


Na szczęście do pożaru nigdy nie doszło...


Miasto płaci za rozbiórkę 100 tysi... stali i drewna w dobrym stanie to jednak tu sporo uda się odzyskać.


Zysk jest także z wyciętych drzew przy torach...


O pieniądzach nie myślą za to moje bociany, teraz oddają się jedynie bzykaniu, ale oszczędzę Wam tej pornografii ;-)


Za to z powodu upałów na początku miesiąca, drzewa owocowe i inne obsypał kwiat.


Gołębie też intensywnie pracują...


Nad podtrzymaniem populacji.


Początek miesiąca to ciepło i dużo słońca.


Spojrzenie na neogotycką absydę naszej fary.


Drzwi... tylko one czasem pozostają po gruntownej przebudowie, która zaciera cechy stylu. Kto by się dziś spodziewał takich drzwi ukrytych pod warstwami styropianu i tynku strukturalnego w budynku zakładu wodociągów Pekomu?


Nowa muszla koncertowa w parku ŻDK. Fajnie, że nie zrealizowano pierwotnego, prymitywnego estetycznie projektu. Jednak czy ta zrobiona z betonowym rozmachem muszla nie poniosła projektanta i wykonawcę na manowce?


MBP w blasku zachodzącego słońca. To naprawdę udana modernizacja estetyczna ostatnich lat.


Pięknie zakwitły magnolie.


Choć ten teren akurat przeznaczony jest pod budowę kamienicy. Jaka szkoda, że nikt w mieście nie myśli, by mieć do dyspozycji maszynę do przesadzania dużych drzew.


Piękne są także zachody słońca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz