No, no niezły panoramix. Nie potrzebne wspomaganie, by poczuć nowy strumień świadomości, wystarczy popatrzeć na zachodzące słońce.
Kukurydza jeszcze na polach stoi, a więc prędko śniegu nie będzie.
Nie będzie też stacji paliw eMila - właściciel BM Reflex - sprzedał je firmie prowadzącej stacje pod marką Moya. Mam nadzieję jednak, że stacja w takim formacie - samoobsługowym - pozostanie.
W Kadłubii stowarzyszenie Pomost szuka szczątków niemieckich żołnierzy.
Przy okazji znaleźli trochę cmentarnych pozostałości.
We czwartek 5 listopada zaczęły się jakieś prace w zamkowej fosie.
Łysa skarpa, ogołocona z drzew, a bujne odrosty są zapalczywie spryskiwane chemią... Mimo wszystko nie poddają się. Na nasypie Link Kolei Dolnośląskich, a ja mimo wszystko nadal boję się o stabilność skarpy po usunięciu drzew...
Trwa budowa bloków przy Smoczyka.
Kujawska zrobiona.
Była okazja zrobić coś z tym durnym, kolizjogennym skrzyżowaniem. Ale oczywiście... nic nie zrobiono. A więc... do następnego dzwona! Ile minie czasu do kolizji? Miesiąc, czy krócej?
No, nawierzchnia w końcu prosta. Ile czasu minie, gdy mieszkańcy zaczną się skarżyć na pędzące samochody?
A nie, nie wszystko wciąż jest skończone.
No, no niezły odlot...
No cóż, dzieło powstałe na rozpadającym się wiadukcie, to oniryczna wizja, napędzana jakimś dziwnym strumieniem świadomości. A z daleka wygląda to... no nie wygląda, ani trochę i "de gustibus non disputandum est" nie ma tu nic do rzeczy.
Jysk w nowej siedzibie.
Tutaj. Tylko, że Mateusz wyciął numer i zamknął tez w ostatniej chwili sklepy meblowe... Kolejny niezły odlot.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz