czwartek, 7 października 2021

Ważne by nie wdepnąć w...

Przez parę dni nie było w mieście czuć pewnego charakterystycznego zapachu "pary wodnej". Był przegląd technologiczny, ale się skończył i dymek się pojawił. Ale, ale! Są dwa dymki. Tej mniejszy to żarski, a ten większy? Czyżby z niemieckiego "ekologicznego" spalania węgla brunatnego?


Sezon grzewczy na wsi się już zaczął, co niestety widać i czuć, a tymczasem w mediach nagonka na ekogroszek, z którego spalania ani nic nie widać, ani nie czuć...


Słońce zachodzi, ale dymki nie znikają na horyzoncie. 


Stałem sobie na myśliwskiej wysiadce i uważałem, żeby nie wdepnąć w odchody. Hmmm, nie są ptasie, ale jakiegoś ssaka. Lisa? A może myśliwy zabiera psa ze sobą na ambonkę? 


Krwawe niebo zapowiada chłodne noce.


Plakaty antypisowskiego ruchu oporu wyposażonego w kredki i flamastry zdarte, ale ohydne ślady zostały. Czy Straż Miejska ustali w końcu, kto zaśmieca i dewastuje śródmieście miasta? 


A tymczasem imperium Obajtka rośnie - rozbudowa stacji Orlenu w Kadłubii. Tak, tak - to co po drugiej stronie Zielonogórskiej to formalnie Kadłubia, a nie miasto, o czym nie wiedział...


Jerzy Owsiak, który wdepnął w niezłe... niszcząc na tej stacji stojak z okularami, który miał naruszać jego monopol handlowy na polu woodstockowym w 2003 r. Skończyło się w sądzie i obrazą Jurka na nasze miasto (no podobno nie, ale imprezy już w Żarach więcej nie organizowano).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz