poniedziałek, 2 maja 2022

Toksyczny chrząszcz.

 Jak majówka, to koniecznie Żarski Las. 


Coś pięknie kwitnie. Nie jest to jednak przytulina wonna, ani krwawnik, ani facelia fimbriata. Nie wiem co to jest, bo nie przyjrzałem się blisko, gdyż teren wyjątkowo bagnisty. Ale może czytelnicy rozpoznają?

Pojawiły się tabliczki ostrzegawcze w amerykańskim stylu - "wzgórze strome, można sobie zrobić kuku, ale my ostrzegaliśmy".


Kolejny manifest?


Na fajnej tablicy o zamku zbójcerza Kunona.


Sprej jest wszędzie... Na szczęście urządzenia w leśnej siłowni sprawne i w nienajgorszym stanie. Brawo.
 

Ludzie powyjeżdżali czy co? 


Ale tradycja z tymi patykami jest kontynuowana. 



Uwielbiam te zakamarki.


I te ślady ludzkiej działalności gospodarczej, które tak pięknie pochłonęła natura.


O! Jest i oleica krówka. Lepiej jej nie drażnić, bo podczas sytuacji stresowych owad wydziela oleistą żółtą ciecz, zawierającą silnie trujący związek chemiczny - kantarydynę. To jedna z najsilniejszych toksyn występujących w przyrodzie. Dawka śmiertelna dla człowieka wynosi ok. 0,03 g. Chociaż pojedynczy owad nie potrafi wyprodukować aż takiej ilości kantarydyny, to porcja od jednego chrząszcza, może silnie podrażnić ludzką skórę szczególnie, gdy substancja dostanie się do nosa i oczu.


Także nowa świecka tradycja układania kopczyków z kamieni nadal trwa. 


A tu, gdzie jest ściernisko...


...będzie Dino przy Komuny Paryskiej.


Kolejny remont elewacji przy S. Okrzei.


A w górze latają.


Co prawda tegoroczna majówka nie rozpieszcza atrakcjami, ale na pewno pogodą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz