Przejechałem się żarską komunikacją miejską... Połączenie w kierunku Kunic obsługiwał wysokopodłogowy Autosan 0909L - wywodzący się z linii zapoczątkowanej przez Autosana H9 produkowanego od... 1973 r. Nie ma to jak wdrapywać się pod stromą górkę z dziecięcym wózkiem na wysoki pokład pojazdu. Trzeba się tylko przecisnąć po schodkach prowadzących od wąskiego wejścia przy stanowisku kierowcy. O dostępie dla osób starszych, czy niepełnosprawnych nie ma co nawet mówić... Sympatyczna skądinąd pani kierowca ma ich na własnych barkach wnosić??? Cena umiarkowana, bo jedynie 2 PLN, ale i tak pasażerów niewielu, a ja wraz z ekipą stanowiliśmy nadprogramową grupę udając się na XX. Spacer z Historią w sobotę 24 września 2022 r. Hasło wyprawy brzmiało: "Tajemnica Górki Uczniowskiej i rucianego wianka".
Wysiedliśmy przy zbudowanej 100 lat temu dawnej willi żarskiego architekta miejskiego, przy której znajduje się kapliczka pojednania.
Wspięliśmy się na szczyt Górki Uczniowskiej, gdzie stoi pamiątkowy głaz i rosło drzewo zasadzone z okazji reaktywowania święta Góry Szkolnej w 1851 r.
Niestety w związku z tym, że wycięto drzewa na całym północno-wschodnim zboczu wzniesienia, drzewo zostało odsłonięte na huraganowe wiatry i w tym roku złamało się. Ale jak widać pień jednak żyje.
Na szczycie jakiś ssak zostawił nawet odchody.
Przedstawiłem historię obchodów święta żarskich żaków - uczniów istniejącego od 1500 r. liceum humanistycznego (Athenaeum Soranum), a później Królewskiego Gimnazjum (od 1818 r.). Łączyło ono w sobie zarówno tradycje inspirowane germańską, jak i słowiańską mitologią. Przeczytałem na szczycie wiersz wybitnego niemieckiego pisarza - Christiana Morgensterna, który był uczniem żarskiego gimnazjum pt. Melderbaum w tłumaczeniu p. Urszuli Sęk. Odwiedziliśmy także pobliskie pozostałości boisk sportowych.
Widok ze szczytu na Kunice.
Wyryte na korze napisy.
Następnie udaliśmy się by poznawać historię Rautenkranz - osady, która znajdowała się pomiędzy miastem a Uczniowską Górką. Po drodze drzewo w które uderzył piorun - to wiele tłumaczy jeśli chodzi o uczniowskie święto Uczniowskiej Górki.
Szczęśliwiec... opał na zimę ma.
Obok ogłoszenie o sprzedaży drewna. Nadchodzi trudny czas dla naszych płuc.
Dochodzimy do Rautenkranz - Rucianego Wieńca - osady, której imię pozostało w nazwie restauracji, która dziś po powojennych przebudowach niemal nie przypomina dawnego lokalu. Za to ostał się wyjątkowy ogród restauracyjny z zadziwiającymi drzewami.
Nietania trawa z rolki... Eh, mnie nie stać na takie fanaberie, a jak widać włodarzy miasta Żary stać nawet na to by droga darń sobie uschła... Oczywiście usycha za pieniądze żarskich podatków, a nie włodarzy.
Nowe Dina powstają jak grzyby po deszczu.
Widać jeszcze dawny szyld: Mięso.
Państwo Krzyżak po wielu latach przestali prowadzić tu sklep, teraz będzie Żabka.
Wielu lat nie przetrwa za to willa Neumannów - siedziba MBP - te szczeliny - spękania są coraz głębsze... Tu potrzebna jest natychmiastowa reakcja.
W razie czego jest żelbetonowy schron, czyli muszla koncertowa ŻDK;-)
Szynobus, czyli SZT Kolei Dolnośląskich.
W tle działające jeszcze na naszym węźle semafory kształtowe, które właśnie zniknęły z Bienowa, ustępując nowocześniejszej sygnalizacji świetlnej.
Na razie remont kamienicy przy Artylerzystów zakończył się. Szukają nowych chętnych na powieszenie bilbordów.
Już dziś zapraszam na XXI Spacer z Historią, który najprawdopodobniej,
zgodnie z tradycją, odbędzie się w ostatnią sobotę października, czyli
29. Polecam obserwować stronę
Poznaj swoje miasto Żary na Facebooku by poznać w przyszłości szczegóły.