środa, 21 września 2022

Przeminęło z deszczem.

 O! Coś grubszego dzieje się przy budynku dawnej mordowni - pijalni piwa "Zagłoba" - zniknął płot, który stanowił kiedyś ogrodzenie zadaszonej części tego nieszczęsnego przybytku.


Prace przy Artylerzystów.



Sezon grzybowy w pełni.



Także w żarskim parku.


Za to krzaczki zniknęły...


Tak jak znika piach wypłukiwany z tych ohydnych, niewygodnych, krótko mówiąc absurdalnych schodów na Wzgórze Winne. 


Spływa także gleba, której nie utrzymuje geokrata, która jest coraz bardziej odsłonięta.


Dramatyczny stan Domku Winnego, a minęły jedynie dwa lata od jego oddania...


Wilgoć i grzyb.




Wypłukany piach.



Wypaczone okiennice.


Odpada też tynk i farba.


A woda nadal sobie płynie...


Tutaj, gdzie wejście zamknięte na trzy spusty.


O proszę, jaką woda zrobiła sobie kaskadę.


Eko-ścieżki:-) Pozarastane...


Obywatelskie poprawianie projektu...


Tu też sobie woda płynie.



A tu ludzie znowu poprawiają projektanta. W ogóle, jak można było zaakceptować tak felerny plan przebudowy za miliony?!


Fantastyczne, elektryzujące rozwiązania...


I jeszcze trochę rwących strumieni.


Które niosą piach z parkowych ścieżek do Żarki. Ile czasu minie, jak jej przykryte betonowymi płytami koryto zostanie zapchane tonami piachu z parkowych ścieżek?


No, no, no ależ się spisuje odwodnienie tego terenu, nie ma co;-)


A studzienki w jakim fajnym stanie...


Dziś wpadała mi w ręce broszura o wspaniałościach tego parku, uch, ach, cud miód i orzeszki:-) Czyli sprawdza się powiedzenie, że papier wszystko przyjmie... A gdy człowiek na własne oczy zobaczy ten szajs za publiczne miliony, to ręce opadają:-( 

1 komentarz:

  1. Niestety fuszerkę zrobili, na zdjęciach pięknie wygląda, takie "groby pobielane". Szkoda, że roślinnością nikt się nie zajmuje. Posadzili, a większość "padła". Ostatnio widziałem klomb przy rondzie na tunelową... wiór!

    OdpowiedzUsuń