sobota, 24 września 2022

Rozwagi.

 Jak ja tego nie cierpię...


Jedziesz rano do pracy - wrak w rowie. Zwalniasz by sprawdzić, czy to nie coś świeżego. Ale nie, żywej duszy.


Żabka w Marszowie tuż przed otwarciem.


A gdy wracasz z pracy...


Wrak wciąż leży w rowie...


A kolejni kierowcy zwalniają, by sprawdzić, czy nie ma poszkodowanych... To  stwarzanie potencjalnie groźnych sytuacji. Czy naprawdę nie powinno być zadaniem np, Służby Drogowej usuwanie wraków, których nie usuną właściciele? 


Sala bankietowa w miejscu dawnej kaplicy Zakładu dla Obłąkanych.


Dawny dom 2. lekarza wspomnianego zakładu.


Szpitalna altana, dziś na terenie prywatnego domu.


I jeszcze spojrzenie na dawną kaplicę.


O! Izolatory wrośnięte w drzewo. Jaki naturalny słup;-)


Dawny Dom Męski Szpitala dla Obłąkanych, dziś siedziba Sądu Rejonowego.


Pojawiły się w mieście elektryczne hulajnogi.


Przekleństwo w dużych miastach - często porozrzucane leżą na chodnikach, a i kierującym często brak rozwagi. Ciekawe jak będzie w Żarach.


W sumie w transporcie indywidualnym, wydaje się to lepsze rozwiązanie, niż ten nieszczęsny system żarskiego roweru miejskiego, który powinien być o wiele lepiej zorganizowany. Zobaczmy, kto sobie lepiej poradzi - miasto ze swym rowerem, czy prywatny operator.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz