Pudrowanie.

Jakiś czas temu w naszym mieście obyła się w ruinach pałacu feta z okazji Europejskich Dni Dziedzictwa. A tymczasem tuż obok...

W parę lat zdążyła sczeznąć piękna, zabytkowa kamienica przy Rynek 12...

Nowy właściciel zabrał się za usuwanie spróchniałych belek...

Dużo tego... A jeszcze parę lat temu ta kamienica była zamieszkana...

W tym samym czasie gdy trwała konserwatorska feta, za tym płotem stało świadectwo do czego doprowadziła urzędnicza indolencja w centrum miasta...

Przy okazji - widać, że narożniki kamienicy oparto na starych kamieniach granicznych.

Tia, z wierzchu może być, przy odpowiednim kadrowaniu nawet ładnie. Ale chyba nie ma w województwie drugiego takiego miasta, gdzie w ciągu paru ostatnich lat doszło do zaniedbania tylu zabytków...

No dobra, ale jakieś tam remonty ostatnio obrodziły. Ciekawe, czy to koniec tego kultowego muralu żarskiej odzieżówki. 

Oczywiście na elewacji baner informujący, że ten remont, zwany na wyrost i bez sensu "rewitalizacją" sfinansowała pani burmistrz i Rada Miasta:-) Hahaha, to tak jakby bankomat domagał się pieszczot za to, że wypłacił nam nasze pieniądze. Tak jak mówiła śp. Margaret Thatcher: Rząd nie ma swoich pieniędzy...  

I kolejny remont elewacji.

Niestety samo tynkowanie i malowanie to za mało, by doszło do prawdziwej rewitalizacji śródmieścia.