Mistyczne piękno naszej fary.
Magia pełni księżyca.
Płonące zielenią drzewo.
A wewnątrz magiczny śpiew...
Wróciły. Pierwszy raz ich klangor usłyszałem w Dzień Zaduszny.
Księżyc na ul. Przepiórek.
Tia... to jest ścieżka rowerowa w Żarach...
Początek listopada był tak ciepły, że jeszcze w drugim tygodniu miesiąca całą rodziną wybraliśmy się na groby rowerami. A nad cmentarzem przy Szpitalnej...
Podczas budowy centrum handlowego Hosso...
wylewają jakieś fundamenty.
Hmmm, intrugujące...
A to z kolei nie dziwi - absurdalność ciągu pieszo - rowerowego przy Żagańskiej sprawia, że wielu rowerzystów woli jechać po jezdni...
A na tej jezdni "miszczowie kierofnicy" - nie dość, że ów "ciąg pieszo-rowerowy zastawiany jest notorycznie parkującymi samochodami, to jeszcze żarscy "fast and furious" w Renault Clio, wyprzedzają od prawej na przejściu dla pieszych... Co ciekawe w nowym Kodeksie Drogowym ma być obowiązek instalowania sygnalizacji świetlnej na przejściach przez drogę dwujezdniową. No to może w magistracie rozważycie propozycję Towarzystwa Upiększania Miasta w sprawie wytyczenia na jezdni pasa dla rowerów i de facto stworzenia jednego pasa dla samochodów? A może ktoś, kto ma cohones (obojętnej płci - jednej z podobno z 56) w magistracie odważy się zrewidować plan budowy podobnego nonsensu przy Bohaterów Getta???
U mnie wiosna;-)
Czego się dziwić, nazwanie czegoś ścieżką zobowiązuje ;)
OdpowiedzUsuń