Lubię podróżować. Lubię zwiedzać, szwędać się i podpatrywać dobre rozwiązania.
Drezno, kiedyś nasza stolica - Żary od 1635 do 1815 r. leżały w Saksonii, a między 1697 a 1763 r. były częścią unijnego państwa polsko - saskiego oraz 1807 - 1815 kolejnej unii polsko - saskiej (Królestwa Saksonii i Księstwa Warszawskiego) z dwiema stolicami: Dreznem i Warszawą.
Podświetlany przystanek autobusowy! Czy to nie lepszy pomysł, niż te tablice informacyjne??? Jakoś w Dreźnie nie potrzebują elektronicznych wyświetlaczy informujących o tym, że co godzinę odjeżdża z tego przystanku autobus jednej linii jak w Żarach...
I co?! Da się?! Po co budować z polbruku "ścieżki rowerowe", jak można po prostu wytyczyć pas dla rowerzystów na jezdni!
I co qurna? Można? Można zrobić nawierzchnię z pospółki tak, żeby nie roznosić tłucznia na jezdnię?
Da się też zrobić nawierzchnię z kruszywa, która nie rozpływa się i nie pyli... Sekret to pewnie odpowiednie kruszywo i właściwe zagęszczenie.
Można tak robić nawet chodniki, po których dobrze się chodzi! Nie potrzebne betonowe płyty, czy polbruk....
Główny miejski park, w nocy mniej oświetlony niż żarski...
Teraz Polska! A zatem mogą jednak rosnąć drzewa na rynku? Mogą! Oto przykład z Jawora.
Czas na Katalonię. Można też sadzić drzewa w takich plastikowych donicach! Super sprawa - jak za bardzo urośnie, to pójdzie gdzieś do gruntu.
Fajna zabawa dla dzieciaków przed domem kultury.
Ściągasz apkę za pomocą kodu QR.
O proszę! Można jednak tworzyć wandalo- i idiotoodporne tabliczki informacyjne? Można!
A tu proszę! Mimo, że Katalonii ogłoszono suszę i np. fontanny suche, to komunalny pracownik myje karcherem publiczne obiekty. Można? Można!
Można też tanio zrobić takie kwietniki...
A to wszystko przed domem kultury.
Miasteczko mniejsze od Żar.
Fakt, turystyczne...
Ale turyści tu nie zaglądają.
Za to miejscowi mają...
Bibliotekę i nowoczesne centrum kultury z którego chętnie korzystają...
Mural. Pewnie nie za miliony monet, jak w Żarach.
Dworzec autobusowy. A więc w tak suchym miejscu mogą być zielone dachy? A czemu u nas nie?
Czy żarska waaadza jest w stanie przyswoić sobie coś z tych fajnych rozwiązań z bliskiego i dalszego świata? Czy nadal każdą inwestycję zlecać będą bezkrytycznie "fachowcom"?