I pyk, dawne drzwiczki w kaplicy Promniców zostały zastąpione nowymi z płyty OSB. W końcu Żary to miasto wióra (łączonego formaldehydowym klejem). Mam nadzieję, że to tylko prowizorka na czas renowacji/odtworzenia dawnych drzwiczek.
A tu się owady łączą, by było ich więcej.
Gangsterski klimat na Lotników.
Że tak mi się przypomniał szlagier Coolio "Gangsta's Paradise":
"Power in the money, money in the power
Minute after minute, hour after hour
Everybody's running, but half of them ain't looking
What's goin' on in the kitchen, but I don't know what's cookin' "
"Władza w pieniądzach, pieniądze we władzy
Minuta za minutą, godzina po godzinie
Każdy biegnie, ale połowa z nich nie szuka
Coś się dzieje w kuchni, ale nie wiem co się święci"
Fajne amerykańskie klasyki:-)
Chciałem skorzystać z roweru miejskiego...
No dobra mam własny, więc chcę skorzystać z miejskich dróg rowerowych...
Pseudo ciąg pieszo - rowerowy przy Żagańskiej zarośnięty...
A w domu na mnie czeka...
Kolejny gołąb pocztowy. Kolejny? No bo zaobrączkowane osobniki przynajmniej raz do roku przybywają do mnie.
Mówcie co chcecie...
Ale jest ładnie! Zachowany napis "Dekory" jest w nocy podświetlony.
Rzadki widok w maju... deszcz.
A to wcale nierzadki widok w Żarach.
Kładą panele PV na Biedrze przy Ułańskiej.
Mentzen vs antykaczystowski tęczowy ruch oporu:-)
No to siedli i wymyśli:-D Pamiętacie posty pokazujące syf w tym miejscu? Już śmieci się nie piętrzą - dodali daszek:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz