niedziela, 14 maja 2023

Słitaśnie.

 Fajna kamienica z końca pierwszej dekady XX w. przy Artylerzystów.


A na jej fasadzie...


Resztki przedwojennego szyldu reklamującego warsztat samochodowy. Wspólnota kamienicę stopniowo modernizuje, co trudno mieć jej za złe, ale pewnie ta pamiątka historii budynku za jakiś czas zniknie.


Takiego nornika udało mi się nie przejechać rowerem. 


Ale nie udało mi się ominąć przystanku przy Żagańskiej, koło dawnego Klubu Garnizonowego...


Jak również tego przy Katowickiej...


Ta, znam tę śpiewkę: "To sami mieszkańcy niszczą, a nie pani burmistrz i urzędnicy". Tia. NIE MIESZKAŃCY, ale DEBILE-wandale. Zawsze, w każdej populacji znajdą się takie imbecyle. Ale oni są, bo im się pozwala na niszczenie. Wystarczy zajrzeć do śmietnika - puszki po piwie czy butelki po innym alkoholu nie wzięły się z jednorazowej akcji. Po prostu ktoś tu regularnie chleje i wie, że nikt go nie zatrzyma, ani nie pociągnie do odpowiedzialności... Ale spróbujcie zorganizować referendum w sprawie odwołania burmistrz:-) Wtedy wizyta Straży Miejskiej, czy zgłoszenia na Policję gwarantowane - komitet referendalny w 2020 r. doświadczył tego na własnej skórze jak służby porządkowe potrafią być w Żarach czujne:-) 


Generalnie nie ma po co za bardzo zaglądać do śmietników - śmieci same się wysypują...


Zacisznej Kieleckiej to jeszcze nie było na blogu.


Schludnie tu.


Odrobina fantazji.


Czysto tu, choć o powietrzu tego raczej nie można powiedzieć.


Opuszczam królestwo polburku...


By dojechać na ulicę bez żadnego bruku... 


Może asfalt tu był kiepski, ale był... natomiast podczas budowy centrum handlowego A10 zdjęto asfalt. Biznes działa już od dłuższego czasu, a drogi jak nie było na Strzelców, tak nie ma...


Ot cała prawda o nasadzeniach kompensacyjnych... Wicina się zdrowe drzewa dające cień, tlen i schronienie ptakom i bagatelizuje się sprawę mówić, że przecież się zasadzi się nowe drzewa... Jak to leciało "inwestujemy w zielone Żary"? Hał słit, czy wręcz słitaśnie...


Kurz i III świat...


Do poprzedniej epoki przenosi nas ten sympatyczny skądinąd pawilonik przy Lotników. Pamiętam jak sprzedawano tu kiedyś lody.


Naprzeciwko wykrzywiona uliczka o unijnym dofinansowaniu. Kolejna stoi prosto.


Za to nie stoją, ani nie siedzą bobasy w fontannie, a pryska ona w dziwaczny sposób.


Zmęczona ukraińska flaga.


Kolejne flagi nieopodal.


Zmęczone polskie flagi, a pośród nich nówka - funkiel amerykańska.


My już są Amerykany
(...)
Lubię śpiewać zagranicznie
Bo to zawsze zabrzmi ślicznie
Jak zaryczę po angielsku
To się czuję jak po zielsku
To dziewuchy strasznie jara
Śpiew angielski i gitara
Oklaskuje mnie publika
Piszczą Magda Bacha Krycha
Ważne żeby być przy żłobie
Jakąś mieć ideologię

/Piersi/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz