Powyborczy poniedziałek 22 kwietnia.
Zwyciężczyni burmistrzowskich wyborów - Edyta Gajda zaprosiła mieszkańców na spotkanie.
Na dworze zimno, ale atmosfera była ciepła.
Pogratulować przyszło wielu mieszkańców.
Członkowie komitetu wyborczego Wspólne Żary.
A w pobliżu dziedzictwo poprzedniej ekipy.
Poprawili nasadzenia w ogrodzie nonsensorycznym.
Za to ławeczka już osrana. Naprawdę nie można było tego przewidzieć na etapie projektu i zaplanować ławeczki z jakąś małą perogolką, która chroniłaby przed ptasimi odchodami, słońcem i deszczem?
Kiedyś przedstawiany na moim blogu pomysł z Wrocławia - obsadzania pergoli śmietnikowych roślinnością pnącą w końcu został zrealizowany. Lepiej późno, niż wcale.
A komin dawnych zakładów E. Hoffmann nadal nie odbudowany
Zaplecze niedokończonych loftów.
I żarska specjalność, tym razem na prywatnym terenie.
Okręg 1
KO - 677
PiS - 609
DM-LP - 411
TD - 389
WŻ - 371
FS - 325
Lewica - 229
Różnica PiS – KO: 68 głosów
Okręg 2
KO - 720
PiS - 674
FS - 467
DM-LP - 431
TD - 260
Lewica - 245
WŻ - 206
Różnica PiS – KO: 46 głosów
Okręg 3
KO - 559
PiS - 529
FS - 486
Lewica - 310
DM-LP - 353
WŻ - 215
TD - 150
Różnica PiS – KO: 30 głosów
Okręg 4
KO - 658
WŻ - 607
PiS - 525
Lewica - 455
FS - 362
DM-LP - 298
TD - 161
Różnica PiS – KO: 51 głosów
Jak widać, w trzech okręgach komitety partyjne KO i PiS szły łeb w łeb, tylko w okręgu 4 (Kunice - Koszary) widać znaczącą "lewoskrętność";-)
A teraz to, co nazywam "przekleństwem D'Hondta". Popatrzcie na wyniki w okręgach - kolejność według ilości uzyskanych głosów:
Okręg 1 (6 mandatów)
1. Joanna Werstler - Wojtaszek - 324 (KW PiS)
2. Robert Kaszubski - 235 (KKW KO)
3. Tomasz Chmielewski - 194 (KWW 2050)
4. Rafał Szymczak - 182 (KW PiS) - bez mandatu
5. Marcin Grubizna - 179 (KWW WŻ)
6. Robert Dziadul - 157 (KWW DM-LP)
Okręg 2 (5 mandatów)
1. Tadeusz Płóciennik - 355 (KW PiS)
2. Grzegorz Chmielewski - 280 (KKW KO)
3. Magdalena Lenczyk - 201 (KWW DM-LP)
4. Zenon Goliański - 167 (KW PiS) - bez mandatu
5. Małgorzata Merk - 156 (KKW KO)
Okręg 3 (5 mandatów)
1. Adrian Jaworski - 220 (KW PiS)
2. Georgios Candekidis - 210 (KKW KO)
3. Aleksander Słowikowski - 200 (KW FS)
4. Dawid Polok - 199 (KWW DM-LP)
5. Anna Lenczyk - 123 (KW PiS) - bez mandatu
Okręg 4 (5 mandatów)
1. Edyta Gajda - 403 (KWW WŻ)
2. Jacek Stroynowski - 286 (KW PiS)
3. Józef Szczotka - 222 (KKW KO)
4. Piotr Czerwiński - 221 (KKW L)
5. Marian Popławski - 158 (KW FS)
A zatem, kto dostał się do Rady Miasta?
Okręg 1
1. A. Werstler - Wojtaszek
2. R. Kaszubski
3. J. Basztabin - 115 głosów
4. R. Dziadul
5. T. Chmielewski
6. M. Grubizna
Okręg 2
1. T. Płóciennik
2. G. Chmielewski
3. M. Merk
4. M. Lenczyk
5. H. Majeryk - 150 głosów
Okręg 3
1. A. Jaworski
2. L. Grzybowicz - 121 głosów
3. G. Candekidis
4. D. Polok
5. A. Słowikowski
Okręg 4 - nic się nie zmienia w porównaniu z poprzednią kadencją
W trzech okręgach mimo uzyskania znaczącego poparcia społecznego, manatów nie objęli kandydaci KW PiS, za to w radzie zasiadły osoby z mniejszą liczbą zdobytych głosów... O ile przeliczanie metodą D'Hondta w wyborach parlamentarnych można jakoś racjonalnie uzasadniać, o tyle w wyborach lokalnych nie ma to sensu, a wręcz wprost zaprzecza idei demokracji lokalnej. Moim zdaniem w okręgu powinni wchodzić do rady kandydaci z najwyższym społecznym poparciem (np. w 6 - mandatowym okręgu sześciu z najlepszym wynikiem), a na opróżnione miejsce wchodzić kolejna osoba w stosunku do udzielonego poparcia bez uwzględniania listy (mocno by to ukróciło praktyki, że po zrzeczeniu się mandatu wchodzi następny z listy, który miał o wiele, wiele mniejsze poparcie niż ustępujący radny). Bo w końcu w wyborach lokalnych głosujemy na konkretnych ludzi, a nie na partie i komitety? Co nie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz