Krwawe niebo, zapowiada ochłodzenie.
Widok z Babiego Młyna na śródmieście ukryte w dolinie między Wiatracznym Wzgórzem, a Wzniesieniami Żarskimi.
Takie detale lubią znikać - baaaardzo stare okno w zapuszczonym budynku TSKŻ.
Uliczka, a właściwie miedzuch między Kaczym Rynkiem, a ul. Bolesława Chrobrego.
Spojrzenie na główny deptak.
Pojawił się nowy posąg;-)
Demontaż świątecznych dekoracji idzie wyjątkowo opornie.
Fajna kolekcja aut PRL za szybą autobusu komunikacji miejskiej (swoją drogą - pomyśleć, że kiedyś autobusy PKSu miały elektroniczne tablice kierunkowe...).
No i powrót na deptak
Posąg zszedł z piedestału;-) Trzeba oddzwonić po takim długim staniu nieruchomo.
Widok na S. Moniuszki...
z dymkiem w tle.
Imperium na sprzedaż;-)
A to współczesny miedzuch przy K. Szymanowskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz