Fajnie położona jest pizzeria Da Grasso. Świetny jest ten taras.
Nawet widok stąd jest ciekawy.
Te badziewne butki, które ocalił Maciuszonek nie zasłaniają widoku na pałac, który z tej odległości wgląda nienajgorzej.
I jeszcze parę widoków na i z tarasu.
W środku schludnie. Fantastyczny kącik dla dzieci, tylko akustyka męcząca.
Fajnie, że mają jesienne menu np. zupą dyniową. Ale pizza taka sobie. Ach, tęsknię za Strasznym Dworem:-(
Niedaleko wyrósł niezły busz.
Żeby spalić tłuszcz warto było poprowadzić wycieczkę dla fundacji Żar Serca pod hasłem „Może Zatorze - dżuma, rozrywka, przemysł - burzliwa historia Szyborsic":-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz