środa, 17 października 2018

Zrobieni na okrągło.

No tego to jeszcze nie było. No było, ale nie aż w tak absurdalnej skali! Ronda stały się głównym miejscem prezentacji kandydatów, którzy mają na tyle kasy, by ustawiać tu swoje banery i plakaty.


Pani Burmistrz postawiła na paliki.


Inni na solidne ramy. Widocznie zbyt wielką ramę mieli ludzie z tych palet;-)


Rabatka, którą niedawno chwaliła się pani Burmistrz, jeszcze nie do końca zapchana.


A to efekt stawiania tego badziewia na rondach - o mały włos nie wjechałem w przewróconą reklamę wyborczą


Pani Burmistrz upadła z wrażenia?;-)


Pani Burmistrz pośród chryzantem.


Na szczęście wbijający paliki nie zasłonili tablicy z nazwą ronda.


Jak widać za utrzymanie reklam odpowiedzialne są grupy fachowców szybkiego reagowania.


Rankiem uwija się na rondzie inna grupa.


Jeżdżę tędy rano niemal codziennie, a tylu pracowników w zielonych kamizelkach, nigdy nie widziałem...


A propos, Zielonych. Ich kandydatka też postanowiła wbić swe paliki w zieleń miejskich rond.


Rondo z darnią, która kosztowała podatnika niemało (wie o tym każdy, kto ma ogród) poprzebijane słupkami, palikami i innymi ramami.


A jeszcze niedawno, było tak schludnie...


Teraz zagęszczenie reklam osiąga poziom szaleństwa. Jakby w sobotę dmuchnęło...


O! Technika analogowa wraca!:-) W miejscu dawnego telebimu pojawił się klasyczny baner.


Tu już kandydaci, a właściwie osoby, które im wieszały ogłoszenia kompletnie nie przejmowały się szacunkiem dla ks. T. Demela zasłaniając swoimi facjatami i nazwiskami jego imię...


Także kandydatka Zielonych znalazła się w chryzantemach.


A zaczęło się tak niewinnie od dwóch starych znajomych ze starostwa. Wczoraj dwie nastolatki poprzewracały te wyborcze reklamy. Zostały od razu namierzone. Skutecznością monitoringu pochwalił się w TVR sam wiceburmistrz (baner po lewej). Ciekawe, że do dziś nie wiadomo, kto zdemolował stoły na ulicy Cichej, choć tam też podobno też jest monitoring...


Mnie naprawdę intryguje, co robią codziennie ci ludzie na rondzie.


Naprawdę to zwykła pielęgnacja zieleni na rondach?


Mam nadzieję, że po wyborach znajdzie się ktoś odważny i zakaże umieszczania podobnych reklam w przyszłości. Po pierwsze stwarzają zagrożenie dla ruchu. Po drugie tworzą zagrożenie dla ludzi, który wchodzą na rondo w celu instalacji reklam i ich ciągłego poprawiania, a po trzecie i najważniejsze - te reklamy niszczą miejską zieleń! Nie tylko teraz tabuny ludzi po tym depczą, ale też przebijana jest geowłóknina, rozsypywany grysik ozdobny itd.

4 komentarze:

  1. Ci ludzie na rondzie sadzą tulipany na wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nie znam na ogrodnictwie ale informacje mam z samej góry :-)

      Usuń
    2. To się przekonamy wiosną. Ja mam wrażenie, że oni robili coś zgoła innego (co nie wyklucza wsadzania przy okazji cebulek w ziemię)...

      Usuń