Msza święta w Dzień Objawienia Pańskiego w kościele WNMP.
Czyli popularnych "Trzech króli".
To już po raz 5.
Ruszył żarski Orszak Trzech Króli.
Kościół WNMP nadal nie naprawiony:-(
Tablica na plebani poświęcona błogosławionej siostrze Edelburgis.
Pomyśleć, że jak szedł pierwszy żarski orszak...
To był śnieg i siarczysty mróz...
Tym razem było co najwyżej trochę mokro.
Pogoda nie zachęcała.
Ale i tak w orszaku poszło bardzo dużo osób.
Królowie chyba się nie zmienili.
Za to tegoroczny orszak prowadziły dzieci z Zespołu Szkół Specjalnych.
Gdy ruszał pierwszy żarski orszak w okolicy nie było żadnego. Dlatego uczestniczyli w nim mieszkańcy sąsiedniego powiatu i innych zakątków powiatu żarskiego. Dziś orszaki są organizowane także w Żaganiu (po raz drugi), a także Trzebielu, czy Brodach, a mimo wszystko nie można narzekać na frekwencję (a jedynie na zbyt małą ilość rozdawanych koron).
Wracam do domu, a tu mi żurawie niemal spod maski uciekają;-)
Wieczorny wypad na Kunice.
Zbliża się pociąg z Węglińca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz