Są! Nieodłączne zwiastuny wiosny, czyli... żurawie.
Tak hałasują swoim klangorem, że obudziły mnie w sobotni ranek. Z drugiej strony w sumie, to krótko ich nie było - przelatywały mi nad głową w listopadzie, a teraz od co najmniej trzech tygodni przechadzają się w mej okolicy.
O czym zapominają...
Kierowcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz