Kolejny orkan - Eunice też narozrabiał. No, no tak wygiąć tablicę informacyjną...
Potargało drzewa w parku...
Czyli zgodnie z tym co pisałem - wycinanie parkowego drzewostanu odsłoniło drzewa na huraganowe powiewy.
Z drugiej strony... jeśli wcześniej zadbano by odpowiednią pielęgnację drzew - sanitarne przycinki...
Za to to nie jest efektem działania żywiołu
Ślicznie odpada tynk, a ściany domku winnego podciągają wilgoć...
Nawet dobre ukorzenienie nie pomogło - okazy z konarami o małej średnicy też się łamały.
A z drugiej strony Wzgórza Winnego widać ślad po wartko płynącym strumieniu. Nieprzewidywalny żywioł? Dla mnie sprawa oczywista - nieprzemyślane rozwiązania na etapie projektowania i wykonania.
Jak tak dalej pójdzie niewiele się drzew w parku ostanie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz