W Żarach rządzą Niedasie. A jednak! Da się! Oto Poczdam i powszechne w Brandenburgii rozwiązanie - wytyczony pas dla rowerzystów na stosunkowo wąskiej drodze. Po prostu, jak masz przed sobą rowerzystę to musisz jechać za nim i dopiero jak nikt nie jedzie z naprzeciwka, to wyprzedzasz. Proste i sensowne. Teraz takie rozwiązanie ma trafić do polskiego PoRD, ale czy ktokolwiek w żarskim magistracie wie, że tak da się?
Albo inaczej - tam gdzie droga szeroka, jest osobny asfaltowy pas dla rowerzystów.
Natomiast żarskie Niedasie będą budować kolejny absurdalny odrębny ciąg pieszo - rowerowy wzdłuż Bohaterów Getta...
Nie mówiąc już o kolejnym absurdzie, na który wskazuje profil "Żary są nasze" na FB, który pokazuje jak niefunkcjonalnie zaprojektowano przejście dla pieszych na skrzyżowaniu Bohaterów Getta z Nadrzeczną.
Centrum Poczdamu, a w nim...
Cmentarz i pomnik żołnierzy Armii Czerwonej. Na obelisku nie ma czerwonej gwiazdy, ani sierpa i młota. Bardzo dobrze, bo to symbole porównywalne z Hakenkreuzem.
Raczej nikomu nie przeszkadza, bo to pamiątka historyczna. Spoczęli tu Ukraińcy, Rosjanie, Tatarzy, Czeczeńcy, Żydzi i inni z mozaiki etnicznej Związku Radzieckiego, których Stalin wysłał na wojnę. A u nas wciąż składane są wnioski o demontaż pomnika na cmentarzu żołnierzy radzieckich... Że ma pięcioramienną gwiazdę? No cóż, ani ona czerwona, ani kanonicznie foremna, ot wizja artysty. W końcu nie każdy krzyż to hakenkrojc. Zostawiłbym już ten pomnik w końcu w spokoju, pamiętając o historii, której nie powinno się zmieniać.
A jednak da się! ;-)
To nie tuning. Pani naprawdę odjechała Hondą w takim stanie:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz