niedziela, 11 grudnia 2022

Szaszłyk z Mikołaja.

Plastikowa choinka z czerwoną gwiazdą na czubku stanęła przed ratuszem. Śnieżek pada. Ładnie. Santaklausowa czapa naciągnięta na ratuszową sygnaturkę. Zabezpieczenie przede wszystkim. Zabezpieczenie przed śniegiem oczywiście;-)


Od jakiegoś czasu fontanna nie jest ogradzana płotkiem na zimę. Ciekawe co się z nim stało. Płotkiem oczywiście.


Słup z wywodzącym się z protestanckiej tradycji wieńcem adwentowym został w tym roku zastąpiony czymś nowym.


Teraz to szaszłyk z prezentów. 


Szopka. 


W sumie fajnie, że są dawne figury. Pojawiła się w tym roku jakaś nowa? Pytam bez złośliwości.


Hulajnogi wciąż są dostępne. Nawet postanowiłem w tych warunkach się przejechać.


Dojechałem, nie bez przeszkód - kostka na deptaku jest szalenie śliska, a zwłaszcza korytko na deszczówkę. Jestem rozsądnym człowiekiem (raczej), więc mi się nic nie stało, ale jazda tymi pojazdami przy ujemnych temperaturach jest skrajnie niebezpieczna. W tym roku na pl. Przyjaźni nie ma żadnej choinki, ani dekoracji świątecznej.


No dobra, jadę i tak śródmieście prawie wymarłe.


Ufff, odstawiłem sprzęt bez kolizji;-)


W miejscu biura turystycznego państwa Kikowiczów jest teraz sklep z damską odzieżą.


Sporo śniegu, który się trzyma z powodu z powodu niskich temperatur.


A na moim oknie siedzą sobie lodowe ludki;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz