Ochłodziło się. I to bardzo. Mam nadzieję, że to nie powtórka z "lipcopada" sprzed czterech lat. Na razie niestety jest podobnie - nie tylko się ochłodziło, ale przyszły gwałtowne (choć krótkie) burze i silne wiatry.
Pada rzęsiście i świeci słońce:-)
A po burzy piękna tęcza.
A nawet dwie:-))
Z to w ogrodzie wylazło, oprócz mrowia ślimaków, takie śliczne maleństwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz