poniedziałek, 2 stycznia 2017

Śnieg 2017

Dawno niewidziany.


Pojawił się wraz z nowym rokiem.


Ale też szybko zaczął topnieć.


 Peruwiańczyk niestrudzenie starał się sprzedawać płyty.


No! Teraz to wygląda tak jak ma być! Szkoda, że dwa tygodnie po terminie;-)


Jako że śnieg się naturalnie topi, służby komunalne nie nadały usuwaniu śniegu z chodników wysokiego priorytetu. Ba, mam wrażenie, że w ogóle olały temat.


Na szczęście zdążyłem ulepić bałwana, niestety niedługo potem porywisty wiatr i odwilż oderwała mu głowę, a później rozprawiła się z resztą;-(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz