niedziela, 1 stycznia 2017

Cisza nowego roku.

Po hałaśliwym przywitaniu nowego roku, gdy kac sponiewierał znaczną część populacji dało się usłyszeć irytujący, choć znajomy dźwięk. Nie, to nie efekt uszkodzenia bębenków po sylwestrowej kanonadzie. Ten zdawać by się mogło jedynie wiosenny i letni hałas, to warkot dwutakta motoparalotni. Tak właśnie pasjonat postanowił przywitać nowy rok i piękną pogodę.


Ja tymczasem, tradycyjnie wybrałem się na noworoczne odwiedziny rodzinnych grobów. Oto widok ze Wzgórza Szubienicznego na Wzgórze Doktorskie.


Krzyż Wołyński.


A we wschodnim krańcu największej miejskiej nekropolii powstał grób dzieci utraconych.


Będzie to zarówno pomnik symboliczny, dla tych wszystkich rodziców, którzy utracili swe dzieci.


Będzie tu także miejsce grzebania ciał dzieci, które umarły przed terminowym zakończeniem ciąży.


Pomnik powstał dzięki inicjatywie Fundacji Pomocy Dzieciom „SI-gma”, zbiórkom publicznym oraz pomocy Urzędu Miejskiego.


Nowa część rozrosła się bardzo, ale część południowo wschodnia wydaje się mocno podmokła i przydałby się porządny drenaż, by wykorzystać ten teren.

 

Ten nagrobek zawsze mnie fascynował.




A właściwie o co chodzi z tymi numerami?



No i przypomnienie sylwestrowych wystrzałów - widok z Babiego Młyna.


p.s.

Ubiegły rok był rekordowy, ukazało się aż 90 postów! Trudno będzie pobić ten rekord, ale spróbuję:-) Wiele radości i zdrowia w 2017 r. życzę wszystkim czytelnikom bloga!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz