piątek, 15 marca 2019

Marcowanie.

Spełnia się przysłowie, że "w marcu jak w garcu". I śniegiem potrafi zarzucić, o gradzie nie wspominając.


Nowa nawierzchnia wjazdu do ŻDK. Stylowa.


W tle nowa, betonowa muszla koncertowa.


A na ziemi proza życia - wydeptany trawniczek z rolki. Zgodnie z moimi przewidywaniami wkrótce całkiem zostanie rozdeptany. Ale kasę miasto wykonawcy wypłaciło...


Po sąsiedzku żulerski syfek. Miasto też niemałą kasę wydaje na Straż Miejską...


Zintensyfikowały się prace w bażanciarni.


 Piękna, potężna topola czarna chyba ocaleje.


Przycinano jej gałęzie. Co prawda według tych, dla których drzewa to jedynie surowiec, takie drzewa żyją max. 150 lat to ta nasza ma szansę pokazać, że mogą żyć dłużej. Jednak przez wykonawcę została oznaczona do wycinki, choć aktywiści zwracali uwagę na wyjątkowość tego drzewa. Czyżby w końcu głos społeczeństwa został wysłuchany?


Powstaje alejka przy ruchliwej al. Jana Pawła II. Nie, nie napiszę, co sądzę o tym projekcie przebudowy bażanciarni, i tak kasa (niemała), która miała być wydana, zostanie wydana....


Morowie ciężkiego sprzętu uwija się by wykonać tę całą niepotrzebną robotę.


W parku tną gałęzie w najgorętszym okresie sezonu lęgowego, więc ptaki preferują zakamarki miejskich kamienic. Widzicie, gdzie uwiła gniazdo para gołębi?


A pąki, mimo kaprysów pogody, jednoznacznie mówią: czas najwyższy na wiosnę!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz