Tablice ze zdjęciami uczestników stanęły przy SWA na głównym deptaku.
W samym SWA można oglądać plon Salonu Jesiennego.
Wręczenie nagród.
Wygrał reportaż Anety Guszpit.
II miejsce - Paweł Skrzypczyński z interesującym cyklem zdjęć z naszego targowiska.
O! Kioski w końcu działają wyświetlając tę samą treść.
To jakiś informator z ogólnymi treściami.
Ale można też otworzyć stronę muzeum (cóż, dużo łatwiej i wygodniej otworzyć ją w swoim smartfonie, gdyby to miało sens, bo witryna ma archaiczny wgląd, nie ma tam też zbyt wielu informacji, nie mówiąc już, że rzadko jest aktualizowana). Z czytelnością treści jest fatalnie, bo w szkle ekranu odbija się wszystko wyraźnie, tylko nie to, co wyświetlane.
Ciekawe wystąpienie naczelnika Wydziału Promocji i Gospodarki Ireneusza Brzezińskiego o zamku Bibersteinów.
Naczelnik składa podziękowania autorowi grafik, które znalazły się w baszcie Bramy Dolnej i okolicznościowym wydawnictwie Robertowi Jurdze.
Gratulacje od pani burmistrz.
Krzyż ze spalonej wieży zamkowej.
I klucz do baszty Bramy Dolnej.
Widok z bramy dawnej Nadintendentury na farę.
Otwarcie wystawy w baszcie.
Przyszło sporo osób.
O! Gdzie jest klucz wyraźnie oznaczono.
Hmm, no kusza jest efektowna, ale ja jednak uważam, że stylizowana lampa byłaby i ładniejsza i bardziej potrzebna w tej okolicy.
XVIII-wieczna warta przy średniowiecznej baszcie.
Były strzały z broni czarnoprochowej.
No i wreszcie można wejść do baszty.
Góra na razie niewykorzystana.
Tłum trzeba było powstrzymywać.
Każdy chciał uczestniczyć w zwiedzaniu.
Można było posilić się grochówką.
No fajnie, że coś się dzieje wokół zapomnianego dotąd zabytku.
ale ta kusza, ciągle grozi;-)
Ale klimat!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz