Nowy lokal - Naleśnikarnia Polanka jest prowadzona przez spółdzielnię socjalną.
No w końcu są. Może niekoniecznie dostałem to co zamówiłem, ale oczekując mocno zgłodniałem, więc nie wybrzydzałem.
Ten okazał się najlepszy - naleśnik z farszem jak z pierogów ruskich. Pycha.
Ja dostałem z nadzieniem a la sos bolognese. Nie był zły, ale ile może trwać proces zrobienia takiego naleśnika? No cóż, mają wiele zamówień na wynos, więc może w przyszłości będzie szybciej. Oby!
Bo lokalizacja świetna - w sam raz np. na niedzielny szybki obiad. Niby pierwszy naleśnik jest do wyrzucenia, ale ja tego nigdy nie robię, a do żarskiej naleśnikarni chętnie jeszcze zajrzę.
Czy ktokolwiek przejmuje się zakazem jazdy po północnej pierzei rynku? Nie mówię o dostawcach, bo widzę, że nagminnie ludzie podjeżdżają do bankomatu, czy pod bar...
Skromna...
Z powodu urzędowych obostrzeń procesje Bożego Ciała odbywały się wokół kościołów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz