niedziela, 10 stycznia 2021

Weź se blachę.

 Rżną na potęgę - wycięto drzewa przy DK27 pobliżu Włostowa. Zdrowe drzewa. Po co?


Głóg - zimowa witamina (dla ptaków). 


O! Dziwnego ptaszka usłyszałem nad głową. Co prawda go nie widziałem, ale dźwięk silnika był niecodzienny. Spojrzałem do Flightradar24 i wynikało z niego, że na północ od naszego miasta przelatywał samolot szkolny polskiej konstrukcji Tadeusza Sołtyka z 1955 r., czyli TS-8 Bies z silnikiem konstrukcji Wiktora Narkiewicza WN-3! Niestety:-( TS-8 Bies z rejestracją SP-FBA nie latał od czasów lądowania ze złożonym podwoziem w 2002 r. i został wykreślony z rejestru statków powietrznych. Jego znaki przejął Piper M350 i to jego turbodoładowany silnik Lycoming TIO-540-AE2A robił ten niezwyczajny hałas.


Za to znajomy hałas zrobiły gęsi, które wylądowały na północ od miasta, by sobie odpocząć. 


Smutny widok...


Niszczejących zakładów Ullersdorfer Werke.


w Mirostowicach Dolnych.


Po wojnie Mirostowickie Zakłady Ceramiczne.


Obracają się w ruinę.

Niewiele zostało już z bramy wjazdowej.


Za to same Mirostowice Dolne...


To "królestwo klinkieru". Oczywiście z dawnej miejscowej fabryki.


Dawny Schoeber Teich, potem Herrenbad, czyli Basen Męski, kolejno basen miejski (po połączeniu z Frauenbad - Basenem Kobiecym) - zarówno przed, jak i po wojnie, a następnie wojskowy, dziś łowisko PZW. Komunikaty o dopuszczalnej wielkości ryby do złowienia. 



A to powojenny "Staw Przeprawowy".


Cicho tu...


Piękną czerwoną smugą ciągnie się na stawie Borowinia dereń. 


Wola życia - słupy dawnego pomostu puściły odrosty. Żyzna musi tu być woda - w końcu rzeczka Mosel (Stawnica) płynąca z Szyborsic/Zatorza obficie zasilana jest ściekami bytowymi z nielegalnych podłączeń.   


Cisza i spokój...


Więc... Można kraść. Najpierw zniknęły tytanowe rynny.


Złodzieje wiedzą, że w Żarach monitoring nie działa.


Więc opier... wiatę do końca z tytanowej blachy.


Wiata kosztowała nas - podatników 42 tys. PLN, drogo? Niekoniecznie, patrząc na użyte materiały. Czy wiatę można było wykonać taniej? Oczywiście! Czy byłaby gorsza? A skądże! Równie dobrze mogłaby spełniać swoje zadnie. Więc dlaczego wybrano rozwiązanie droższe? No bo tu wychodzi cała ułomność Budżetu Obywatelskiego (z którego sfinansowano tę wiatę) - ludzie skupiają się na zdobyciu podpisów pod propozycją. Później urzędnik robi wycenę, tak żeby ci co będą robić zarobili godziwie (inaczej nie schylą się po robotę) - robocizna w kosztorysie zależna jest przecież od użytych materiałów i technologii. A więc nie robi się tanio i dobrze, ale efektownie, czy wręcz efekciarsko i drogo. Gdyby po prostu miasto tak jak dawniej dofinansowało "zadania wspólne", to wędkarze własnymi siłami z pomocą miasta (pokrywającego faktury za materiał) zbudowaliby wiatę na miarę możliwości za ułamek kosztów, które poniosło miasto... Zastosowanie zdecydowanie tańszych technologii, jak np. pokrycie dachu gontem bitumicznym, czy Onduline czyniłoby kradzież bezcelową...


Bardzo mi przykro z powodu tego co się stało, zwłaszcza, że dzięki wędkarzom to miejsce stało się miejscem żyjącym, a nie zapomnianym. Ale... 

Może warto jednak pomyśleć o postawieniu tu szykan uniemożliwiających wjazd samochodom osobowym i dostawczym? Tak by utrudnić kradzież. Powinno parkować się przed stawami (przy dawnej Bielarni Herrmanna jest dużo miejsca), a tu na drodze ustawić granitowe bloki, które mógłby między koła wziąć wóz bojowy straży pożarnej, gdyby zaszła taka potrzeba.

2 komentarze:

  1. W imieniu Zarządu Koła PZW nr 8 Raja dziękuje za poruszenie tematu stawów którymi koło nasze się opiekuje .Wiata która okradziona była już trzykrotnie (najpierw po dwóch tygodniach skradziono stoły i ławy )powstała dzięki operatywności wędkarzy.Służyła ona nie tylko wędkarzom ale dla wszystkich mieszkańców miasta.Napisałem świadomie że służyła ponieważ dopóki nie będzie monitoringu z prawdziwego zdarzenia to któreś nocy może wiata ta całkowicie zniknąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niewiele mamy w mieście prawdziwych inicjatyw sąsiedzkich/dzielnicowych i tym bardziej cieszyła mnie aktywność koła nr 8 PZW. To co się stało, sprawia, że się odechciewa działać... Mam nadzieję, że jednak nie poddacie się. Wydaje mi się, że oprócz sprawnie działającego monitoringu konieczne są działania uniemożliwiające podjeżdżanie samochodami do stawów. Ponadto warto mieć parę fotopułapek - dziś są to przystępne cenowo urządzenia, które pomogłyby z namierzeniu sprawców. Niestety złodziei i wandali rozzuchwala bezkarność... Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń