poniedziałek, 8 marca 2021

Tragedia przy Kruczej.

 Nocami mrozi.



Ale mimo wszystko słońce przebija się przez chmury. Moja instalacja fotowoltaiczna nie kłamie. Przez te parę dni marca wyprodukowała tyle prądu, co przez cały grudzień.


eMila, dawna Neste jest już Moya.


Jadłodzielnia.

Pomysł szlachetny, co do wykonania i funkcjonowania mam pewne wątpliwości. Oby się nie sprawdziły, bo nic tak mnie nie irytuje jak wyrzucanie jedzenia. A może by tak zrobić blog o gotowaniu z poobiadowych resztek? Mam w tym duże doświadczenie i masę własnych przepisów. 


Acha, a więc po to wycięli drzewa w pobliżu mostu nad Złotą Strugą. 


Będą prostować, czy poszerzać?


Gęsi.


Gęgają intensywnie nad głową.


Już myślałem, że to pierwsze bociany (w Olbrachtowie już jest), ale nie to żurawie dobierają się w pary, choć latają też w trójkątach. 


W lokalu po Biurze Usług Turystycznych ("Gromadzie") coś się wreszcie ruszyło - powstał nowy butik.


Ehhh... na Kunicach zachowało się sporo "laub" - drewnianych ganków, ale nikt nie wspiera właścicieli w ich zachowaniu:-(((


Fajne modernistyczne drzwi po sąsiedzku i niefajnym stanie, a obok... bialuchne Maserati. 


Wypadek na przejeździe kolejowym przy Kruczej. Podobno kobieta rzuciła się pod pociąg. Ciało leżało kilkanaście metrów dalej w stronę Żagania. W rowie rower. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz