poniedziałek, 3 maja 2021

"Piękniejszy niż kiedykolwiek"

Zachęcony internetowymi wpisami poszedłem do żarskiej bażanciarni by świętować majówkę. Nie było to proste...


Ludzie występowali w postaci starych fotografii z hasłem "Czy ktoś jeszcze pamięta?":-)


Piękny kożuszek na parkowym stawiku. 


Woda oczywiście znowu się przelewa.


Powstał zasadniczo już drugi stawik.


W tle filiżanka, której wymyśleniem chwali się dyrektor ŻDK.


Jeszcze trochę błotka.


Ale co to? Gdzie są te, jak to nazwano "monidła" wymyślone przez dyrektor MBP? Zwłaszcza zaintrygowała mnie ta z hasłem "Park piękniejszy niż kiedykolwiek". Ani ludzi, ani "monideł" tylko furkoczące na wietrze banery między drzewami...


No to może coś się dzieje w Domku Winiarskim?


Poza spływającą wodą nie widać nikogo.


Tylko odpadający tynk i wypaczone okiennice. 



Spływający piach...



Dużo wypłukanego piachu.


Grzyb na Błękitnej Bramie.


I łuszczący się tynk. 


No dobra, to może 3 maja coś się będzie działo. Widziałem w internecie filmik jak pracownicy z panią dyrektor muzeum wieszają zdjęcia. Wszystko na sznurkach przywiązanych do drzew. To miała być akcja promująca 230. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Na zdjęciach w internecie widziałem panią burmistrz, przewodniczącego Rady, radnych rządzącej koalicji, dyrektorów miejskich instytucji etc. ale może jakieś inne fotki można by zobaczyć?  Pani burmistrz pogratulowała inicjatywy i... Oto zdjęcie sprzed godziny 12.00...


Tu też ich nie ma. Nie znalazłem też owych "monideł". 


Piaskowe ścieżynki dalej za to sobie spływają...


Ludzi jak nie było, tak dalej żywej duszy nie ma.


Artystyczna instalacja w parkowym stawiku powiększyła się za to o nowe elementy. 


A bajoro, jak było tak dalej jest.



No dobra, to może jeszcze raz wejść na Wzgórze Winne, podobno owo muzeum jakąś wystawę zrobiło w Domku Winiarskim, na fotkach w internecie widziałem jakieś przedmioty z czasów PRL. 


Nic z tego młody. Mimo, że dopiero południe, możesz jedynie pocałować klamkę.


No nic, jedziemy do Żagania, a tam... kramy różnych instytucji, zwiedzanie parku z przewodnikiem, gokarty, stoiska z jadłem i napitkiem oraz rękodziełem, Do tego całkiem sporo ludzi, mimo faktycznie niesprzyjającej pogody. A zatem można było? Można! Naprawdę w tym żarskim chórze samozadowolenia, pochlebstw i klepania się po pleckach nie ma miejsca na odrobinę refleksji? Żarska majówka 2021 tymczasem przejdzie do historii najbardziej surrealistycznych przedsięwzięć kulturalnych:-(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz