Tu fajne porównanie z samochodem segmentu A, czyli KIA Picanto. Różnica w wielkości niewielka, za to w hałasie...
Takie cudaki słychać z daleka. Ich wysokoobrotowe silniczki o mikroskopijnej pojemności wyją niemiłosiernie. Do tego trzęsą się i skrzypią, bo to nie są auta produkowane przez koncerny, które wydają miliardy na dopracowanie swojego nowego modelu.
Wszędzie można też zobaczyć porzucone wraki. Pod Kauflandem nie ma czasem gdzie zaparkować, więc miejsce postojowe okupowane przez to "Clio prosto z raju" bardzo się przydało. Może nasza dzielna Straż Miejska (bo o sąsiadującej Policji nawet nie wspomnę - nie mają paragrafu) sprawiła by to auto przeniosło się w końcu do samochodowego "raju"???
Pod Tesco, poza dniami targowymi o miejsce parkingowe może nie jest za trudno, ale ten Mondeo mk II wstawiony daaaaawno temu na sprzedaż, zamienił się już w opuszczony wrak.
W temacie motoryzacyjnym: Symbolem Kadłubii i ul. Żurawiej zostanie chyba ta przekrzywiona latarnia. A może i nie, bo sądząc po tym, jak szybko po ostatnim wpisie zostały naprawione słupki przy rondzie W. Pileckiego, to może i tym razem w końcu miasto i gmina zadbają o swoją lampę (wspólnie w końcu sfinansowały tą inwestycję)?
Nowe miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych. Dobrze, że teraz maluje się je na niebiesko, bo dawniej można było przypadkiem zaparkować na takim miejscu (zwłaszcza, gdy tabliczka informacyjna była mała i słabo widoczna, np. jak dawne miejsca parkingowe przy Lidlu - te nowe są już pomalowane na niebiesko).
W mieście rozgościł się Zielonogórski Festiwal Filmu i Teatru Kozi Cybulski Wilhelmi (szczerze mówiąc nie rozumiem po co te nazwiska w nazwie, choć wiem skąd wziął się ten "Kozi" i jakie wzbudził kontrowersje wśród rodziny śp. Macieja Kozłowskiego festiwal Kozzi Gangsta Film w Kargowej).
Magistrat chwali się osiągnięciami.
Dominują chodniki i boiska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz