środa, 9 sierpnia 2017

Czarna Dróżka.

Znowu pojawiły się w dużej ilości. Padalce. Obfituje w nie zwłaszcza południowa część miasta (w pobliżu Zielonego Lasu i Lasu Miejskiego).


Nie wiem, jak Wy, ale ja je bardzo lubię (w przeciwieństwie do węży, za którymi nie przepadam). To pożyteczne i  co nieco niezgrabne na drodze jaszczurki. Uważajmy, by ich nie przejechać, ani nie rozdeptać.

Czarna dróżka doczekała się nowej nawierzchni.


Teren po prawej jest na sprzedaż.


Czyżby to z tego powodu ulepszono tą drogę?


Jakby nie było, to dobrze się stało - będzie teraz alternatywa dla ul. F. Chopina (żeby ktoś jeszcze w końcu przemyślał sprawę skrzyżowania S. Moniuszki i Strzelców, której Czarna Dróżka jest przedłużeniem...)


Zaczęły się tegoroczne Międzynarodowe Plenerowe Spotkania ze Sztuką Ż'Art, a wraz z nimi plener malarski.


O! Arabskie graffiti?


Nie, nie podoba mi się, co zrobiono z najpiękniejszą żarską secesyjną kamienicą:-( Myślałem, że jak farba obeschnie, może nie będzie tragiczne, ale niestety wygląda to źle.


Nowy ogródek Cafe Pietro wygląda za to dobrze.

1 komentarz:

  1. zdecydowanie, secesyjna kamienica, korzystniej prezentowala sie w poprzednim wydaniu

    OdpowiedzUsuń