środa, 30 sierpnia 2017

Dni żal.

W ostatni wakacyjny weekend odbyły się "Dni Żar", ktoś w medium społecznościowym (wiemy jakim;-) ) określił je mianem "dożynek". Coś jest na rzeczy...


Ale co to? Gdzie zdjęcia sceny, wykonawców etc.? Na początek o horrorze podróżowania po mieście w piątek.


Próbowałem uniknąć korka na al. JP II, ale okazało się, że tak samo "sprytni" byli inni i utknąłem na Kąpielowej. Przy okazji nie obyło się bez nerwów tych co bardziej niecierpliwi.


No ale co się dziwić, że miasto sparaliżowane, jeśli zamknięto dla ruchu całą północną nitkę al. JP II. Bażanciarnia (pl. Konstytucji 3 Maja) o złe miejsce na organizację dużych imprez. Najlepsza byłaby Syrena... ale tam wszystko "wyładnione", do tego trwa remont stadionu lekkoatletycznego, więc "Dni Żar" nigdy chyba tam nie wrócą. No to może park przy Czerwonego Krzyża? A nie, tam też trwają prace, które sprawią, że strach będzie tam organizować dużą imprezę masową. No cóż myślę, że już dziś warto się zastanowić, gdzie takie imprezy należy organizować, o ile w ogóle warto...


Tu powinny być zdjęcia z koncertów. Ale ich nie będzie. Koncert disco-polo? Niedoczekanie, nie przekonają mnie argumenty "przecież ludzie to lubią", ja tego nie lubię. Hey? No z chęcią, ale nie dałem rady, bo sobota, to czas imprez ze znajomymi. Skaldowie? Cóż, nie ten rocznik.


A zatem w niedzielę poszedłem zobaczyć ogrodzony plac imprezy z dużym namiotem, który zniknął dopiero po trzech dniach od zakończenia owych "Dni Żar".


 Podobno tu znowu ma się pojawić bruk, bo ulica zostanie odtworzona w ramach  "rewitalizacji", która nie obejmie... rekonstrukcji domku winnego!


Spojrzenie na nieogrodzone wesołe miasteczko.


No i tak to wyglądało z kolejki górskiej.



Były też inne urządzenia.


i inne atrakcje.

Ale wszystko słono kosztowało. Zresztą od wielu osób, które czynniej niż ja uczestniczyły w imprezie przejawiał się ten sam zarzut - było za drogo (także jeśli chodzi o ceny na stoiskach z jadłem i napitkiem).


Spojrzenie z góry na zapomniane Wzgórze Winne.


Sympatycznie za to było we wschodniej części parku, gdzie występowały m. in. zespoły ludowe z okolicy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz