Na Stawie Cegielnianym przy Ludowej pojawiły się domki dla kaczek, ruszyła też fontanna.
Za to leżaki mocno nadszarpnięte czasem i wadnalizmem.
Śmietniki przepełnione.
W pobliżu, jak to wokół żarskich dzwonów, syfek...
No ale kacze domki prezentują się zacnie.
Było już o przepełnionych koszach na śmieci?
No ale domki dla kaczek są... Swoją drogą ciekawe, czy kaczki zechcą zamieszkać w pobliżu hałaśliwej fontanny. Mam co do tego obawy, no chyba że chodzi o okres zimowy, gdy fontanna nie działa. Ale kto wtedy nad staw przychodzi?
A i kąpać się nie wolno;-)
Za to śmieci nadal są wrzucane:-(
Agonia pobliskiego kiosku. Ostatnimi czasy było tu już mydło i powidło.
Ale był i trwał. To już chyba ostatnie jego chwile
Gdy szedłem sobie nad staw...
... dwie starsze panie stały i rozmawiały...
... gdy sporo czasu minęło...
One wciąż stały i gaworzyły. A pomyśleć, jakim by cię wzrokiem zmierzyły, gdybyś nie ustąpił im miejsca siedzącego w środkach komunikacji zbiorowej;-)
Gaworzących pań bym się nie czepiał, poza tym blog spoko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzięki. Ja się nie czepiam pań, mnie się rozchodzi o priorytety - tak w codziennym życiu, jak i polityce;-)
OdpowiedzUsuń