sobota, 28 grudnia 2019

Tron dla menela.

Zrobiło się troszkę chłodniej. Kociaki szukają ciepła. 


Ja natomiast szukam sensu.


Sensu przebudowy tego odcinka ul. Zielonogórskiej. Tak wiem, były unijne pieniądze, to trzeba było je wziąć. Po co? Po to by zwęzić tu ulicę? Akurat tu szerokość nie przeszkadzała - ruch pieszy znikomy, a rowerowy zerowy. Brak większych zagrożeń. Za to na Bohaterów Getta... a nie tam drogi nie będą robić, zrezygnowali z dofinansowania...


Budowa tu ronda miałaby sens, gdyby połączono tu ul. Daszyńskiego z Drzymały i Zielonogórską oraz Ludową. Ale tak nie będzie. Nowe skrzyżowanie połączy tak jak dawnej Drzymały z Zielonogórską i Ludową. Jaki jest ruch na Drzymały? Minimalny. Sens ronda? Niewielki. Kasa wydana? Duża. 


Znika Iglak. Pojawić ma się kolejny sklep rowerowy.


Robią Zielonogórską, by pompować ścieki w górę...


Przy okazji widać, że stary asfalt leżał na betonie.


To była podbudowa! Na wieki!!! Ale już nie będzie...


Nawierzchnia sfrezowana. Widać jak wiele zdjęto materiału...


Teraz to dopiero będą krawężniki chodników. Jak w jakimś Egipcie (gdzie celowo wynoszą krawędź jezdni w kosmos, by nikt nie parkował na poboczu);-)


Ot sens i logika... Wycięto w bażanciarni zdrowe drzewa by zostawić takie coś... A może celowo? Kornik i pasożyty zarażą kolejne drzewa i będzie znowu robota przy wcince?


Tak jak pisałem, bawią się od dłuższego czasu z tym dachem Domku Winnego.


Widok z góry. Na uroczystym otwarciu koniecznie dzieci i rodzice muszą podziękować projektantowi z zielonogórskiej Łężycy za uniemożliwienie korzystania ze Wzgórza Winnego jako górki saneczkarskiej i narciarskiej!


Oj, oj prosto nie będzie...


Dach ewidentnie jest krzywy, tak jak te schody...


Fajna organizacja robót...


Zrobili ścieżkę, by ją rozjeździć... To też znajdzie się w aneksie?


Nie, tak tego dachu nie powinno się robić. Jest nie tylko krzywo, ale byle jak - dachówki są niedopasowane. Ktoś z magistratu to odbierze? Na pewno, bo poślizg mają potężny...:-(((


Więcej napipkać się tych koszy na m2 śmieci nie dało?


Sadzone w grudniu krzewy... znowu owocowe. Ciekawe skąd ostatnio to zamiłowanie do sadzenia takich krzewów w mieście? 


Z daleka Domek Winny nie wygląda źle, ale brak normalnego chodnika do Skarbowej to istny nonsens!!!


Powstaje stawik.


Głęboko wykopali.


Folię położyli. Niecka już zapełniła się wodą. Widzicie gdzieś zabezpieczenie przed przelaniem się wody? Ja nie widzę, a nie brakuje u nas dni, gdy albo następuje "oberwanie chmury", lub długotrwały nadmiar wody...

Jak upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Wiecha i choinka w jednym na budowie nowej siedziby Państwowej Straży Pożarnej.


To musiało się stać. ASF dotarł do miasta.


Eh, Kuniczanie, ciągle narzekacie. A tu proszę oświetlenie jak w małym Las Vegas;-)


No oczywiście śródmieście najbardziej rozświetlone.


A nie, stój... w centrum miasta wciąż wiele latarni się nie świeci.


Ktoś poprzekręcał tabliczki.


A to prywatna inicjatywa iluminacyjna.


Jednak przebija ją magistrat.


Mocno się zastawiam, po co władze miejskie ustawiły te świetlny tron przy Buczka, ups Śródmiejskiej?


By uhonorować meneli, którzy rządzą tu przez większość doby?


No ale świeci się jak w jakimś Las Vegas. Kto by się przejmował...


Na przykład opróżnianiem śmieci?


Sprzątaniem po libacjach?

Ważne, że na Cichej też są lampeczki.


Syf na dole waaadzy nie interesuje.


Prawie wszystkie śmietniki zniszczone...


Ale co ciekawe w każdym świeżo wymieniony worek...


Ohydny brud...


O! Jest nawet solidna lampa, ale co z tego jak nie działa. Będzie za to nastrojowo ze świątecznymi lampeczkami.


Będzie można klimatycznie chlać i rzygać.


Jak mnie irytuje (mówiąc oględnie) to efekciarstwo rządzącej miastem ekipy. Lampeczki, i inne pierdółeczki jak najbardziej zorganizują, by zyskać aplauz tych, co przed ekranem komputera i smartfona nie raczą ruszyć czterech liter, aby zobaczyć jak miasto naprawdę wygląda. A to co się dzieje z czystością miasta i dewastacjami w ostatnim czasie to istny DRAMAT!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz