Powstały nowe ulice. Oto ulica Handlowa.
No wreszcie drogi rowerowe zrobiono z asfaltu.
Pytanie, jeśli już je zaplanowano, to dlaczego tylko po jednej stronie jezdni?
Takie sztywne dzielenie kwartałów strefy uważam za ogromy błąd.
Powstały zjazdy do nieistniejących jeszcze posesji.
Pewnie oznacza to koniec zabudowań niemieckiego systemu łączności dalekosiężnej z czasów II wojny światowej. Takimi obiektami promuje się wiele miast, u nas pewnie zostaną po prostu zrównane z ziemią...
Na razie pusto.
A jak się pojawi duży inwestor, który chciałby większy obszar? Spokojnie. On żarską strefę przemysłową ominie.
Droga kończy się na granicy miasta.
Powrót. Jak się ta ulica nazywa? Ludzie mówią "Maciuszonkowa", ale oficjalnie to chyba Zakładowa?
No i jeszcze jedna uliczka na strefie. Nawet nie wiem jak się nazywa. Może Drobnoprzemysłowa, a może Drobnohandlowa, lub Handlu Detalicznego, a może Przemysłu Lekkiego?;-)
O! Janbud zmył się z budowy nowej komendy Państwowej Straży Pożarnej.
Burmistrz obiecała, ale nie dała. Miasto miało się dołożyć do inwestycji...
Ale ostatecznie się wycofało...
Za to miasto inwestuje w to...
W kompletnie na dziś niepotrzebną przebudowę kawałka ul. Zielonogórskiej...
No i zgodnie z przewidywaniami. Miasto umywa ręce od stanu tego skweru, używając wyświechtanej formułki, że to własność prywatna...
W związku z przebudową Zielonogórskiej zwiększył się ruch na Poznańskiej. Mieszka tu sporo ludzi. Oni parkują swe samochody wzdłuż wąskiej drogi. W związku z intensywną rozbudową budownictwa przy Spokojnej i przeniesieniu sądu zrobił się tu istny drogowy galimatias. Gostek tym ciemnozielonym Mondeo wyjechał aż tak daleko, by cokolwiek zobaczyć wyjeżdżając ze Spokojnej...
A przy Poznańskiej powstają kolejne budynki...
p.s.
Dziś inwestorzy, jeśli tylko uznają warunki za korzystne, to są w stanie wybudować fabrykę w szczerym polu - patrzcie co zrobił np. Mercedes pod Jaworem (to było szczere pole przy projektowanej, a dziś już istniejącej drodze S3). A z drugiej strony patrzcie na strefę przemysłową w gminie Żary (przy drodze na Lubomyśl/Złotnik). Ja wiem, że te władze są jakie są. Niemniej nawet marne władze w latach 90. takim czymś mogły przyciągnąć inwestorów. A dziś? A dziś ta strefa stoi i pewnie postoi jeszcze długo pusta. Dla inwestorów dziś bardziej liczy się dostępność do głównych szlaków komunikacyjnych, czy odpowiedni rynek pracownika (demografia głupcze!), a nie chodniczki i sztywno podzielone działki i działeczki (które w razie czego trzeba scalać i dostosowywać się do przebiegu wytyczonych uliczek). Mam wrażenie, że myślenie o ściąganiu inwestorów do naszego miasta zatrzymało się w latach 90.
jedna z radnych interpelowała w sprawie problemów demograficznych miasta. O.N. odpowiedział... noże nie bardzo mogo coś zrobić...
OdpowiedzUsuńMogą. Tylko nie wiedzą biedaczki co, bo ciężko im zza biurka wstać do biblioteki uczelni ekonomicznej, po jakiś podręcznik o planowaniu miasta; albo niedajboże na szkolenie o "potrzebach mieszkańców miast w XXI wieku"
Jak O.N. i (spółka) nie potrafią nic zrobić, to niech się zastanowią po co zajmują stanowiska?
OdpowiedzUsuń