piątek, 10 lipca 2020

Trza, czy nie trza? Just dud it!

Ufff, nareszcie koniec. Jeszcze parę godzin i cisza wyborcza. Tacy wspaniali kandydaci. Tyle wspaniałego zrobią. Jak nie oni, to chociaż ich małżonki. Tak jak pani Trzaskowska, która spotkała się na Kunicach z elitarnym gronem żaranek. Plakaty... wieszane w dziwnych miejscach...


Jeszcze dziwniejsze, że komuś się chciało wspiąć na słup energetyczny w Olbrachtowie, by pobazgrać baner. 


Można też tradycyjnie. Nożem. Mam wrażenie, że banery Prezydenta RP był w Żarach o wiele częściej celem ataków, niż jego rywala. 


Ale i jemu się dostawało.


Więc, na wysięgniku raczej go nikt nie dosięgnie. 


Można też powiesić baner na swoim balkonie. Nie wiem tylko, czy to faktycznie kampania wyborcza, czy deklaracja wobec sąsiadów;-)


A obok tego politycznego cyrku mamy... jak to określiła trafnie moja Małżonka - "suszę bezobjawową";-)


Mówią, że głosowanie w niedzielnych wyborach to "obywatelski obowiązek"... Hmm,  obowiązków obywatelskich jest PIĘĆ: 1. wierność Rzeczpospolitej, 2. przestrzeganie prawa, 3. ponoszenie ciężarów świadczeń publicznych, 4. obrona Rzeczpospolitej 5. ochrona środowiska (art. 82-86 konstytucji). Nic o obowiązku głosowania. O obywatelskim obowiązku głosowania mówiono za to w czasach PRL, gdy żadnego wyboru nie było... Teraz mam takie same wrażenie - nie mam wyboru, a nie będę głosował "na mniejsze zło", bo raz to zrobiłem i mamy, co mamy;-) Szkoda, że nie mogę postawić krzyżyka przy kratce "żaden z kandydatów":-( Oddam zatem głos na obu tak wspaniałych chłopaków rocznik '72;-) W wieczór wyborczy w TVP będę "obywatelem, który nie potrafił właściwie zagłosować", a TVN "niedouczoną częścią elektoratu z małych miejscowości, która nie potrafiła zrozumieć instrukcji głosowania";-) Was drodzy czytelnicy nie namawiam do niegłosowania. Idźcie, głosujcie. Ale na litość boską, rozliczajcie swych kandydatów z tych wszystkich wyborczych obietnic. 

P.S.

TO WPIS NUMER 1000:-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz