Parkowy stawik żyje!
Ale to życie, które zakwitło w płytkim bezodpływowym stawiku zagraża zdrowiu ludzi więc... w dno wbito tabliczki o zakazie kąpieli:-D Swoją drogą, czy ci, którzy wbijali tyczki w dno, wiedzą w jakiej technologii wykonano ten stawik? Ano przypominam - rozłożono w niecce niezbyt grubą folię. Wbijanie czegokolwiek w dno oznacza naruszenie szczelności. No chyba, że znaki zakazu kąpieli ustawiono na jakiejś podstawie, ale trudno to stwierdzić ze względu na nieprzejrzystą wodę.
Psia kupa zawinięta przepisowo w woreczek i rzucona w krzaki, bo też po tej wielomilionowej inwestycji z parku zniknęły pojemniki na "psi pakiet" wraz z koszem na psie odchody...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz